Wiele inteligentnych obroży dla psa lub kota ma jedną, ale ogromną wadę. Zmusza klienta do płacenia miesięcznego abonamentu. To najgorsza z cech namierzania, które jednak chce mieć każdy z posiadaczy czworonoga. Lokalizacja GPS jest przydatna i daje pewną gwarancję kontroli sytuacji, czyli pewności, iż nasz ulubieniec nam nie zginie. Nieważne czy jest to pies/kot rasowy, czy „zwykły” Burek – zwierzaka traktujemy jak członka rodziny i nie chcemy go stracić. Obroże z systemem lokalizacji są dziś szeroko oferowane, ale nie każde dają możliwości unikania dodatkowych opłat.

Nuzzle b

Właśnie na tym elemencie skupia się Nuzzle, projekt z Indiegogo, gdzie możecie go wspierać finansowo lub zamówić w przedsprzedaży. To typowa smart obroża z zaletami monitorowania naszego zwierza – zarówno w kwestiach GPS, jak i kilku innych, dodatkowych parametrów. Cel jak zwykle jasny i prosty: mamy zapomnieć o stresowaych sytuacjach, gdy tracimy pieska z widoku i boimy się, że już do nas nie wróci. Nuzzle GPS przygotowano również dla kota, ale takiego, który wychodzi poza dom, czyli porusza się po okolicy.

Model korzysta z łącznoścki komórkowej, ale i GPS. Jedno i drugie to często uzupełniające się elementy. Obok jest jednak coś więcej: analiza temperatury, tracker aktywności, a nawet detektor kolizji. Oczywiście wszystko w wodoodpornym opakowaniu. Akumulatorek ma wystarczyć na pięć dni działania i jest wyjmowany. W zestawie zaproponowano dwa takowe, więc można je szybko wymienić, a obroża stale przebywać na szyi czworonoga. To warte uwagi. Autorzy zadbali także o elementy geofencingu, czyli budowania stref z funkcjami powiadomień. To coś ma działać jak wirtualna smycz.

Nuzzle

Nuzzle app

W komplecie jest też aplikacja na iOS lub Androida. Tutaj znajdziemy centrum dowodzenia, a konkretnie panel odczytów z obroży. Przejrzymy trasy jakimi porusza się pupil, a nawet tempo jego ruchu, czy dystanse i długość spacerów. Te dane przekładają się na odczyt sytuacji zdrowotnej. Odniesienie do norm i bazy danych dla konkretnych ras może pomóc w rozpoznawaniu gorszego stanu. Informacje mają być też wykorzystywane przy okazji ubezpieczenia, a takie ma też oferować Nuzzle (oczywicie na wybranych rynkach). Do czego można jeszcze wykorzystać taki gadżet?

Producent chce dostarczyć właścicielom opcję analizy sytuacji zwierzaka, gdy nie ma nas w domu. Przez smartfon spradzimy aktywność ulubieńca. Nie jest to najbardziej zaawansowany model, ale nie jest też ubogi. Posiadacze psów i kotów mają już pod tym względem całkiem szeroką bazę do wyboru. Nuzzle ma kosztować minimum 149$ (kampania na Indiegogo) + koszty połączenia. Gadżet ma być dostępny od marca 2016 roku.

źródło: Indiegogo