Też macie czasem wrażenie, że po dobrym horrorku w TV wasz dom jakoś dziwnie „emanuje” złowieszczą atmosferą? Ten proces jest intensywniejszy w młodszym wieku, ale czasem film jest zrobiony tak dobrze, że po ciemku aż strach chodzić ;). Jak już oglądać horror to tylko późnym wieczorem lub najlepiej nocą. To samo w przypadku survival horrorów w postaci gier. Akurat jestem fanem tej sekcji, więc mam za sobą sporo Residentów, Silent Hillów, a ostatnio „bawiłem się” w interaktywne Last of Us. Próbowałem też wersji demonstracyjnych takowych tytułów na gogle VR. Fantastyczne! Zupełnie inny poziom grozy. W ogóle wirtualna rzeczywistość to idealna opcja dla tego typu gier, gdzie ważne jest rozglądanie się po otoczeniu. Efekty zaskoczenia są intensywniejsze.

A co powiecie na rzeczywistość rozszerzoną? To też ciekawa forma łączenia świata wirtualnego z tym rzeczywistym. Nie bez przyczyny wspomniałem wcześniej o domowych złudzeniach po obejrzeniu horroru. Ktoś wpadł na świetny pomysł połączenia domowego zacisza z efektami Augmented Reality. Zamienimy mieszkanie w arenę koszmarnej gry – w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Grozy będzie tutaj nadawać widok ze smartfona, ale kierowany w znane nam pomieszczenia. Night Terrors to pierwsza taka gra, w której środowiskiem będzie nasz dom. Powinno zwiększyć to doznania i jeszcze szybsze bicie serca niż przy filmie. Dlaczego? Będzie bardziej interaktywny.

Najlepiej zgasić w domu światło. Założyć na uszy słuchawki i odpalić aplikację. System gry przygotowano tak, by wykorzystać otoczenie w najlepszy możliwy sposób. Efekty widać na demonstracji video. Program rozpozna ściany i wykorzysta kilka tricków, by wydawało nam się, że akcja rzeczywiście dzieje się u nas. Spadające obrazy, wyskakujące potwory i efekty zła – to wszystko w naszym domu. Wydaje mi się, że to jeszcze lepsze niż gogle VR. Widziałbym tutaj jednak świetny miks tych technologii. Smartfon na oczy oraz dostępna kamerka i już można kręcić głową po domu, patrząc na znane miejsca wraz z cyfrową warstwą horroru!

Rozgrywka ma polegać na szukaniu i łapaniu zjaw, duchów i innych kreatur. Autorzy Night Terrors zaczęli właśnie zbiórkę na portalu Indiegogo, gdzie można finansowo wesprzeć realizację projektu. Chcą, by Night Terrors pojawiło się na wszystkie trzy najpopularniejsze platformy mobilne: iOS, Androida oraz Windows Phone.

źródło: Indiegogo via slashgear.com