Neutrogena SkinScanner

Skanery cery w drogeriach nie są niczym nowym, ale raczej rzadkim. Dopiero u specjalisty otrzymujemy szansę na precyzyjną ocenę skóry, czyli analizę jej kondycji oraz ogólnego zdrowia, ponieważ dane te prezentują przy okazji braki konkretów w organizmie. Neutrogena (jako jedna z kolejnych firm) przygotowała swój mobilny gadżet do analizy skóry, dzięki któremu dbanie o zdrowie będzie łatwiejsze.

SkinScanner to przystawka do smartfona, łącząca siły z aplikacją na smartfon. Telefon ze specjalnymi czujnikami nakładanymi na obudowę mają wspólnie przyspieszyć i ułatwić ocenę wielu ważnych parametrów i właściwości skóry. To nie pierwszy taki wyrób na rynku, ale do tej pory interesowały się nim głównie start-upy. Giganci rynku dopiero wdrażają takie „zabawki” i sądząc po efekcie, będą bardzo chętnie integrować rozwiązanie z produkowanymi kosmetykami.

Neutrogena SkinScanner

O co chodzi? Skaner od Neutrogena ma wskazywać przyczyny spadków kondycji skóry i sugerować uzupełnianie diety o konkretne witaminy, ale też stosowanie odpowiednich preparatów bezpośrednio na ciało. To rodzaj kieszonkowej kosmetyczki, która przez algorytmy przetwarzające spersonalizowane odczyty, zlokalizuje problemy i sposoby walki z nimi. W zestawie jest aplikacja Skin 360, w której dane analizuje Sztuczna Inteligencja. To ona pokaże na ekranie ocenę skóry (w skali 0-100), by łatwiej było dążyć do poprawy wyników.

SkinScanner ma być konsumencką odmianą specjalistycznych narzędzi, czyli tańszym odpowiednikiem do torebki. Skaner posiada 12 diod LED oraz sensory zbliżeniowe z detekcją nawilżenia. Wszystkie informacje trafiają do smartfona, gdzie AI przetwarza zdjęcia (po 30-krotnym zoomie). Tutaj otrzymamy przekaz na temat porów, zmarszczek i wilgotności. Nie wiem tylko czy aż tak konkretne dane nie wystraszą (może taki jest cel?). System zaprezentuje użytkownikowi porównanie z wynikami innych w naszym wieku. Nie zabraknie specjalnego przycisku przenoszącego (a jak!) do sklepu z kosmetykami mogącymi rozwiązań problemy z cerą. Producent proponuje za gadżet 50 dolców. Pokaże go na CES 2018.

źródło: Neutrogena