Nie wszyscy producenci elektroniki przyjechali do Berlina z klasycznymi produktami. Netgear na IFA 2019 przygotował smart obrazy, a konkretnie ich już drugą generację. Meural Canvas II mają być elementem dekorującym wnętrze technologiami. Może nie jest to specjalnie oryginalny projekt, bo tego typu rozwiązania są na rynku od kilku lat, ale firma chce podnieść jakość i zagwarantować wierną imitację sztuki.

 Netgear Meural Canvas II

Stylowe ramy cyfrowe Meural Canvas II

Koncepcja jest prosta. Zamiast okresowo wymieniać dzieła sztuki na ścianie (a raczej ich reprodukcje, bo jak już ktoś ma oryginał to jego największą wartość trzeba eksponować), zacznijmy je wyświetlać. Współczesne rozwiązania są w stanie zaoferować odpowiednie właściwości, by tego typu moduły zastępowały rzeczywiste materiały. W dodatku jest tu więcej możliwości, a to powinno cieszyć oko. Meural Canvas II ma stać się kolejnym elementem smart domu.

Smart w tym wypadku jest definiowane nieco inaczej. Jest tu niby Alexa, więc możemy komendami zmieniać zawartość, ale chodzi o trochę inny typ tej kategorii. Nasze mieszkanie ma otrzymać zastrzyk artyzmu przez adekwatny ekran. Wyświetlacz matowy, odwzorowujący dzieła, ale też nasze własne zdjęcia. W tej formie to też smart ramka do zdjęc z naszych albumów. W elegancką ramę będziemy jednak starali się wrzucać lepszej jakość obrazki. To luksusowa edycja cyfrowej ramki. Pokazująca efekty w wysokiej rozdzielczości. Horyzontalnie lub wertykalnie. Treści można programować, by o określonej porze dnia witały nas inna zawartość.

 Netgear Meural Canvas II

Meural Canvas II po upgradzie Netgeara

Netgear przejął Meural w 2018 roku i teraz ich smart wyroby mają w porfolio coś więcej niż tylko sprzęt sieciowy. Wewnątrz Canvas II oczywiście znalazło się Wi-Fi, więc upload materiałów w nowym produkcie będzie szybszy i łatwiejszy. Wzrośnie też zasięg komunikacji. Spadnie też konsumpcja energii (45% mniej), a podświetlenie z czujnikiem warunków otoczenia podrasuje czytelność w zależności od jasności pomieszczenia. To główne poprawki względem poprzednika. Są też sensory rozpoznające gesty, ale treściami można zarządzać też przez smartfon lub asystetnkę głosową Amazona.

Baza 30 tysięcy dzieł sztuki jest niestety płatna i to w modelu subskrypcyjnym, więc jeśli chcemy mieć na ścianie coś stylowego to musimy dodatkowo płacić. Nie może to jednak dziwić. Licencje też producenta kosztują. Pewnie uda się wrzucić kopie, ale sądzę, że te od Netgear będą lepiej zoptymalizowane. Producent proponuje kilka wykończeń ram i dwie wielkości: 16 x 24 lub 19 x 29 (zakładam, że w calach). Przekątne 21.5 i 27 cali. Przypominam, że na rynku podobne efekty zaczynają oferować smukłe telewizory. W powiązaniu przykłady, także bezpośrednich rywali. Ceny startują od 599 funtów.

źródło: Netgear