Ostatnim czasem Nest skupiał się na poprawie software’u swoich kamerek do wnętrza, ale przygotował też wodoodporny wariant na zewnątrz,czyli Nest Cam Outdoor. Czas na drugą generację inteligentnych kamerek, a będzie nią Nest Cam IQ. Otrzyma odpowiednie poprawki hardware’owe i stanie się jeszcze mądrzejsza. Niestety wciąż z chmurowym przetwarzaniem i subskrypcjami. Dla mnie to największa wada od samego początku istnienia systemu Nest. Alphabet postara się jednak zachęcić zakresem funkcji, a te wyglądają ciekawie.
Nest Cam IQ wygląda identycznie do wspomnianego już wyżej brata przeznaczonego do użytku poza domem. Widocznie ten design okazał się wystarczająco atrakcyjny, a na pewno ekonomiczniejszy w produkcji. Urządzenie ma obrotowy, opatentowany mechanizm, pozwalający na ustawienie obiektywu w wybrane miejsce. Sygnalizacja LED otacza teraz „oko” kamerki. Ten element służy do informowania domowników o tym, że ktoś właśnie obserwuje zdalnie wnętrze,natomiast mruga na niebiesko, gdy ktoś chce coś przekazać głosem. Podgląd jest teraz możliwy przez nowy, 8-megapikselowy sensor 4K zdolny do rejestracji i transmisji obrazu video w 1080p, HDR i w 130-stopniowym polu widzenia.
Platforma dalej służy do monitorowania wnętrza z narzędziami do komunikacji i obserwacji sytuacji. Nie uda nam się uzyskać jakości 4K podczas nagrywania, ale niektóre opcje będą miały dostęp do tej rozdzielczości zanim skompresują materiały do Full HD. Przyda się to do cyfrowego zoomu w obszarze wykrywającym ruch, np. gdy oprogramowanie rozpozna złodziejaszka. W aplikacji Nest pojawi się wtedy kadr powiększony czterokrotnie, czyli zbliżony i zaprezentowany w 1080p. Ten tryb Supersight ma też podążać za włamywaczem, by ten fragment obrazu był najlepszej jakości. Cyfrowo ujęcie można powiększyć nawet 12 razy, ale od pewnej krotności jakość będzie spadać. Nie zabrakło w kamerce trybu nocnego ze wsparciem podczerwieni.
Nest Cam IQ nagrywa dźwięk z trzech mikrofoników, które nasłuchują i zapisują czystsze audio niż poprzednio. Najnowszymi możliwościami, które znacznie poprawią właściwości kamerki, są te od rozpoznawania osób. Kamerka widzi poruszające się osoby i potrafi rozpoznać znajomego twarze. Użytkownik może dołączyć do bazy przyjazne profile. Od domowników po ich przyjaciół. O pojawieniu się w mieszkaniu każdego z nich można uzyskać powiadomienia na smartfon. Oczywiście te nieznane zostaną natychmiast przekazane z alertem o intruzie. Również dźwiękowo jest podobnie. System wykryje głos lub szczeknięcia i przekaże o tym wieści do mobilnego programu. To wszystko będzie też dostępne w wariancie Nest Cam Outdoor.
Rozpoznawanie twarzy odbywa się lokalnie. Lepszy sensor i sześciordzeniowy procesor jest w stanie zrobić to bez potrzeby używania chmury. Akurat do tego nie potrzeba subskrypcji Nest Aware. Poprawiono też wbudowany głośniczek, więc możemy lepiej przestraszyć niepożądane w naszych domu osoby lub pokrzyczeć na dzieciaki. Ewentualnie uspokoić szczekającego psa. Działa to na zasadzie walkie-talkie, ale z czasem zostanie poprawione do normalnego przekazu. Jest też integracja z Alexą i Google Home. Nest obiecuje, że wkrótce dorzuci komendy głosowe do obsługi kamerki, by możliwe było sterowanie jej opcjami (głosem będzie można poprosić o zapis filmiku, a nawet przerzucić go przez Google Cast na TV). Współpraca z innymi systemami smart domu także się znajdzie. Bez niej ani rusz w dzisiejszych czasach.
Nest Cam IQ wyceniono na 299$. Dodatkowy abonament będzie kosztował kilka dolców miesięcznie.
źródło: Nest
