Od pewnego czasu w moim smart domu komend nasłuchuje smart głośniczek Google Home Mini. Jeszcze nie po polsku, ale polecenia w obcym języku nie są trudne, a w gadżecie drzemie sporo możliwości, zwłaszcza jeśli wewnątrz mieszkania stosowane są inteligentne moduły smart home. Zauważyłem, że sporo osób pyta mnie o ciekawe zapytania do Google Asystenta, więc wpadłem na pomysł stworzenia wpisów w ramach serii Mój Smart Dom, by prezentować najciekawsze komendy oraz opcje asystenta.

Google Home Google Asystent

W tej serii postaram się dokładać ciekawostki związane z Google Asystentem, przedstawiać nowości oraz przecieki na temat naszej wersji językowej. Osobiście nie mam jeszcze dostępu do polskojęzycznego pomocnika, mimo, że biorę udział w becie Google Search, mam smart głośnik i korzystam z asystenta w smartwatchu Wear OS. Do końca nie wiadomo w jaki sposób Google dobiera użytkowników, którym aktywuje język polski, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Śledzę temat i widzę, że to albo bardzo losowe zjawisko, albo wyjątkowo wyrafinowane w doborze (nikt nie zna wytycznych). Na szczęście angielska wersja będzie jeszcze długo bogatsza w możliwości, więc ja nie narzekam.

Mam nadzieję, że uda mi się przy okazji zainteresować tematem asystenta głosowego przez okresowe, ale regularne posty z fajnymi przykładami jego użycia. Część propozycji będzie banalna, część zbędna, a część faktycznie ułatwi wiele codziennych rzeczy. Nie będę zasypywał ilością. 3-4 przykłady na artykulik to maks. Od czasu do czasu pojaw się tu jakiś trick lub lifehack. Zaczynamy!

1. Mój dzień

Zacznę od moim zdaniem najfajniejszej opcji asystenta głosowego, gdyż pozwalającej szybciej wystartować dzień. Koncepcja wirtualnego pomocnika zakłada, że jego asysta ma nam ułatwiać życie, m.in. przez ograniczanie sięgania po telefon. Przejrzenie wszystkich ważnych z rana informacji na ekranie smartfona nie jest wielkim wysiłkiem, ale wyobraźcie sobie, że możecie zebrać najważniejsze dla was wieści i poprosić o ich skrótowe przedstawianie głosem asystenta!

W zakładce Mój dzień użytkownik może skonfigurować sobie informacje jakie chciałby usłyszeć z rana przed wyjściem do pracy lub szkoły. Na komendę „dzień dobry” Google Asystent hurtowo przekaże wszystkie istotne wiadomości jakie zaznaczyliśmy na liście. Prosty przykład: u mnie podawane są dane pogodowe, ile czasu zajmie mi podróż do pracy, a na koniec przypominane są zaplanowane na dzień zadania (łącznie ze spotkaniami). Myślałem nad dorzuceniem odczytu wiadomości, ale te przeglądam już sobie podczas śniadania. Od razu zaznaczę, że z tego co słyszałem to w wersji angielskiej opcji jest znacznie więcej, ale te, które przedstawiłem po polsku akurat są. W wersji angielskiej możemy rutyny ustawić też według pory dnia lub innych działań, m.in. połączenie akcji w konkretny schemat.

Rutynom można zapisać zadania aktywowane przy wyjściu z domu, przy pójściu spać, powrocie do domu itd. Im więcej mamy smart wyposażenia i kanałów w sieci, tym ciekawsze rozwiązania zbudujemy.

2. Sterowanie muzyką

W pierwszym zestawieniu komend głosowych nie może zabraknąć tej najbardziej kojarzonej się z głośnikiem. Google Home to przede wszystkim głośnik, a więc moduł odtwarzający muzykę. Sterowanie albumami, czy poszczególnymi utworami jest naturalnie częścią zasobu poleceń Google Asystenta. Możemy podać tytuł piosenki oraz autora, a głośnik zagra nam co chcemy. Niestety na początek musimy ustawić źródło, a więc serwis internetowy z biblioteką muzyki, np. Spotify lub Google Muzyka. Posiadacze płatnych kont tych platform będą zadowoleni. Nowi użytkownicy mogą założyć darmowe konta z okresami próbnymi. Spotify współpracuje z Google Home też w opcji free, ale ze swoimi typowymi ograniczeniami odnośnie funkcji.

Są jednak sposoby, aby obejść powyższe działania. Odkryłem, że jednym z nich jest na przykład ustalenie sobie playlisty w Google Muzyka, ale wtedy po komendzie “Okay Google, Play my rock” (tak nazwałem listę) odpalane są wszystkie utwory i nie da się wybierać konkretnych, ale można poprosić  o pomijanie poszczególnych. To nie to samo co przez usługi płatne, ale jakaś opcja. Jeśli nasz telefon obsługi technologię „cast” to możemy też bezpośrednio wysłać kawałek do głośnika. Tak jak robimy to z filmikami podczas przesyłania ich po wspólnej sieci na telewizor. Na ten moment korzystam z płatnej subskrypcji, więc jeszcze nie bawiłem się kontami darmowymi, ale jeśli wy to wykorzystujecie to dajcie znać w komentarzach jak to wychodzi.

Co zauważyłem przy angielskim języku komend? Świetnie rozpoznają zagranicznych wykonawców oraz tytuły albumów oraz utworów, ale jeśli te są w naszym języku (lub innym jeszcze niedostępnym) to ciężko będzie ze zrozumieniem naszego polecenia. Tutaj trzeba już czekać na kompatybilność.

3. Budzik

Ostatnią z funkcji, od których zacząłem współpracę z asystentem głosowym jest ustawianie budzika. Poproszenie o nastawienie alarmu na konkretną godzinę i dzień jest dużo wygodniejsze przy użyciu głosu niż klikanie w telefonie. Oczywiście jeśli już wcześniej mieliśmy ustawiony kalendarz alarmów to ta opcja nam się nie przyda. Tą drogą można jednak ustalić również przypomnienia lub timer. Aby wyłączyć budzik trzeba znów użyć komendy, więc dzień zaczynamy od „Hey, Google” (o ile nie zmieniliśmy jej wcześniej na własną frazę – co można oczywiście zrobić, ale na razie tylko zewnętrznie przez apkę OpenMic+).

Google Home Mini Christmass

Bonus:

Jako, że nadchodzą święta mam ciekawą listę sezonowych komend specjalnie na Boże Narodzenie. Google przygotowało serię zapytań związanych z świętami, w tym kilka tzw. easter eggs. Odpowiedzi oczywiście nie daję.

  • What Christmas films can I watch?
  • Tell me a Christmas joke
  • What do Elves eat for Christmas?
  • Where does Santa Live?
  • Where’s Father Christmas?
  • Give me a Christmas fact
  • Give me a Christmas sound
  • Give me a Christmas memory
  • Tell me a Christmas story
  • Interview a reindeer
  • Sing a Christmas Carol

Easter eggs:

  • What are the elves four main food groups?
  • Merry Christmas ya filthy animal?
  • Do you want to build a snowman?

Ciekawostka: Google Home w popularnych, obcych wersjach językowych posiada kilka opcji głosu i to nie tylko męską i damską, ale też różne dialekty lub barwy głosu. Miałem już okazję usłyszeń polski głos. Na razie jest tylko męski. Sprawą subiektywną jest ocena jego odbioru. Ja bardzo przyzwyczaiłem się już do angielskiej mowy i ta polska nie przypadła mi do gustu.