Timelapse to efektowne nagrania, które dłuższy upływ czasu zamieniają w moment pokazujący kadr w ciekawy, przyspieszony sposób. Jest to związane z animacją poklatkową, w której duża liczba zdjęć imituje nagranie video, ale w spektakularniejszy sposób. Myślę, że większość z was kojarzy technikę z filmów przyrodniczych lub ujęć nieba nad poruszającym się w przyspieszonym tempie mieszkańców. To najpopularniejsze kadry. Jeśli korzystamy z trochę lepszego sprzętu niż kompaktowy aparat, to podobną pracę możemy wykonać sami. Potrzeba cierpliwości, efektownego ujęcia, trochę ładnej pogody i umiejętności w wykorzystaniu sprzętu.

Wystarczy rzucić okiem na załączony niżej materiał filmowy, aby zachwycić się dowolnie obserwowanym momentem ze złożonych klatek. Zwykłe widoki zamieniają się w ciekawie zaprezentowany upływ czasu. Osobiście bardzo lubię oglądać takie materiały, więc przedstawię dziś mobilne rozwiązanie dla aparatów fotograficznych, które w powiązaniu ze specjalną przystawką, umożliwią wykorzystanie smartfona do tworzenia takich prac. Michron to gadżet pozwalający na kontrolowanie efektu Timelapse poprzez aplikację mobilną na smartfonie z systemem iOS lub Android. Zainteresowani będą głównie amatorzy fotografii, którzy posiadają aparat z odpowiednim portem.

Dzięki zestawowi, możliwe będzie nawet przygotowanie takich ujęć w ruchu i z przesunięciami. Wszystko dzięki bogatym opcjom ustawień z poziomu apki na smartfon. Z poziomu podpiętego do aparatu telefonu (poprzez porta audio jack 3,5 mm), użytkownik może dostosować sporo parametrów potrzebnych do przygotowania takiej poklatkowej animacji. Narzędzie ma być przydatne nie tylko dla amatorów, chcących zgłębić się w tajniki techniki Timelapse, ale i dla profesjonalistów, którym to zadanie się ułatwi. Ważne, że Michron zwiększa naszą kreatywność i poszerza możliwości aparatu. Dodajmy do tego dotykowy panel nawigacyjny w smartfonie i możemy określić produkt jako intuicyjny.

W apce ustawimy liczbę klatek na sekundę, czas trwania procesu i kilka innych istotnych parametrów i po podłączeniu smartfona do aparatu, Michron otrzyma informacje na temat ustawień i je zapamięta. Nie musimy wcale przetrzymywać iPhone’a w trakcie całego dnia sesji. Gadżet montowany w miejscu lampy błyskowej wystarczy. Ten element ma wytrzymać nawet do 2500 godzin! Choć niewielki, Michron ma spore możliwości. Kontroluje szybkość migawki, może robić to w trybie ciągłym, nawet przy zmiennych warunkach oświetleniowych. To bardzo ważny element całości, amatorzy fotografii wiedzą jakie znaczenie może mieć drobna zmiana wpadającego światła (a przecież zamierzamy osiągać efekt nawet wielu godzin).

W aplikacji jest już kilka gotowych trybów: ludzie, chmury, krajobraz, miasto, gwiazdy. Wszystkie z odpowiednimi do warunków ustawieniami dla techniki Timelapse

Tryb HDR pozwoli na wykonanie do trzech zdjęć z różnymi parametrami ekspozycji. Użytkownik może potem pobawić się w edycji i stworzyć efektowny obraz HDR (w skrócie: połączenie trzech zdjęć o różnej ekspozycji, dające dużo wyraźniejsze zdjęcie przy różnym naświetleniu). Bawiłem się kiedyś swoją lustrzanką i programami do tego, można osiągnąć nadzwyczajne efekty! Tylko bez przesady, bo zdjęcia stają się sztuczne, jakby po zabawach w Photo Shopie. Ciekawym dodatkiem będzie też wykorzystanie smartfona do zdalnego wyzwalania migawki (przydatne przy długim naświetlaniu, gdzie nie chcemy nawet najdrobniejszych drgań przy fizycznym dotknięciu przycisku na aparacie).

Jeśli chodzi o kompatybilność, to Michron zadziała ze większością aparatów cyfrowych z opcją zewnętrznego portu (external trigger port). Szeroka współpraca to jedna z zalet produktu, który pojawił się na portalu Kickstarter, gdzie poszukuje wsparcia finansowego. Najniższe wpłaty za mobilny gadżet to 50 dolarów (w przedsprzedaży). Kampania zakończyła się sukcesem, a wymagany próg przekroczono kilkukrotnie, więc powinniśmy zobaczyć finalny sprzęt w maju 2014 roku. Ja jestem zainteresowany!

źródło: vivolaboratories.com, Kickstarter via gizmag.com