Już wspominałem, że inteligentne zegarki to szansa dla producentów akcesoriów, bo to całkowicie nowa sekcja, dla której można przygotować nową ofertę produktów. Na razie na prowadzenie w liczbie dodatków, mimo, że premiera dopiero za kilka tygodni, wysuwa się Apple Watch. Marka przyciąga nie tylko klientów, ale właśnie i wytwórców różnych dupereli do hardware’u. Wszyscy czują, że zrobią na tym biznes. Zawsze tak było, a iPhone’y, iPady i cała reszta urządzeń z logo nadgryzionego jabłuszka była na to dowodem. Jedną z firm produkującą akcesoria dla sprzętu Apple jest Pad & Quill.

Firma ta sprzedaje się jako segment premium i ma sporo projektów o wyższej jakości materiałów. Ich najnowszą propozycją jest „Luxury Pocket Stand”, czyli stacja dokująca dla zegarka od Apple. Czuję, że standy będą ważną przystawką dla smart watcha, a to z uwagi na konieczność częstego ładowania, ale i możliwość wykorzystania tarczy jako stacjonarnego zegara w trakcie zasilania. Ekran modelu co pewien czas gaśnie, ale podejrzewam, że będzie możliwość jego ciągłego działania po podłączeniu do ładowarki.

Pocket Stand inspirowano starymi przenośnymi zegarkami kieszonkowymi, dla których kiedyś również tworzono takie podstawki. Właściciel wyjmował czasomierz z kieszeni i opierał go na specjalnej konstrukcji – często drewnianej i ładnie wykończonej (przykład na załączonym obrazku). Model od Pad & Quill jest nowocześniejszy, ale także drewniany. Konkretnie z afrykańskiego mahoniu lub amerykańskiej wiśni. Całość wycięto z jednego kawałka drewna.  Można je złożyć i zabrać ze sobą. Firma oferuje nawet skórkowe pokrowce dla użytkowników zegarków (z miejscem na ładowarkę lub zapasowe paski). Za taki luksus trzeba wybulić niecałe 80 dolarów (lub 10 mniej w przedsprzedaży). Wygląda ekstra! Ma charakter retro, a rywalizuje na razie z projektami o bryłach nowoczesnych.

źródło: padandquill.com