Problemy ze snem to jedna z gorszych rzeczy jakie nas spotyka. Człowiek się nie wysypia (lub prawie w ogóle nie śpi) i potem cały dzień jest zepsuty.  Dodajmy  do tego małe dzieciaki, których problemy z zasypianiem są dla rodziców dodatkowym problemem. Zresztą cała rodzina odczuwa skutki maluchów, które zamiast spać przychodzą do pokoju i nie dają zasnąć. Takie uroki w pewnym wieku. Są różne sposoby przeciwdziałania. Dzieci albo się boją albo nie mogą zasnąć i zaczyna się „koszmar”. Lęki nocne można też wyeliminować mobilnym gadżetem. Lully spróbuje walczyć z tym zjawiskiem przez model specjalnego modułu komunikujący się ze smartfonem.

Autorzy uważają, że w trzy tygodnie są w stanie zlikwidować lęki nocne jeśli zastosujemy ich wynalazek. To moduł wibracyjny do umieszczenia pod materacem łóżka (czy jakoś pod grubszą pościelą), który opiekunowi aktywują wprost ze smartfona raz na noc w okolicach godziny 23:00 (tuż przed według badań). Ma to w jakiś sposób uspokajać dziecko przez delikatne wybudzanie ze zbyt głębokiej snu zanim zacznie się zły sen. Nie potrafię ocenić zasady działania, ale podobno jest ona poparta naukowymi badaniami. Niwelowane ma być tutaj 90% negatywnych sytuacji. Inną zaletą ma tutaj być też przeciwdziałanie moczeniu (i lunatykowaniu).

Wszystkie te trzy elementy zdarzają się w okolicach wspomnianej godziny 23:00. Producent przygotował urządzenie do współpracy z mobilnym systemem iOS, a moduł wibracyjny wyposażono w Bluetooth 4.0, więc trzeba będzie i tak pojawić się po cichu w pokoju dziecka, by aktywować mechanizm (no, może zasięg jest większy, ale warto zajrzeć do dziecka jeśli ma problemy ze snem). Wibracje działają przez 3 minut i same się deaktywują. Aplikacja ma też śledzić wypoczynek dziecka i sugerować rodzicom kiedy uruchomić gadżet, a kiedy nie będzie to konieczne. Nie każda noc będzie tego wymagała, a po kilku tygodniach częstotliwość może spaść.

System jest oczywiście prewencyjny i może całkowicie wyeliminować problemy. Jeśli uda się je ograniczyć po kilku tygodniach, nie znaczy to, że sytuacja nie nawróci. Działanie gadżetu można wtedy przywrócić. Ideą jest tutaj przerywanie jedynie „niezdrowego” głębokiego snu, a pozostawiać tę samą fazę w normalnym działaniu. Doczytałem jeszcze FAQ dla urządzenia i sugerowane jest, by opiekunowie chcący zastosować Lully dla dzieci poniżej drugiego roku życia, przeprowadzili odpowiednie badania i konsultacje z lekarzami na ten temat. Lully wyceniono na ok. 170 dolarów.

źródło: Lully via gizmag.com