Kiedyś pisałem już o miniaturowych gitarkach – w końcu prowadzę blog o mobilnych technologiach ;). Tamten model był po prostu klasyczną odmianą w ultra małej wersji. Tym razem coś ciekawszego. Kurv Guitar to pierwsza na świecie gitara elektryczna z niewidzialnymi strunami. Właściwie to cała jest niewidzialna, bo składa się z niewielkich modułów, które skryjemy w rękach. Gracie czasem na wyimaginowanej gitarze do rockowych kawałków? Tak właśnie wyglądać będzie gra na tym nietypowym „instrumencie”.

Kurv Music

Kurv app

Kurv Guitar jest opatentowanym projektem i właśnie zaczęło zbiórkę na Kickstarterze. System jest prosty w konstrukcji i korzysta z zalet łączności ze smartfonem lub bezprzewodowym głośnikiem. W jednej ręce trzymamy „kostkę”, czyli zajmujemy rękę szarpaniem strun, ale w wersji wirtualnej – choć ruchy są bardzo podobne. W drugiej dłoni gryf – tutaj skupiamy się na dociskaniu strun, by skrócić lub wydłużyć ich napięcie. Oczywiście progi są dotykowe. Wszystko łączy gesty i ruchowy odczyt dźwięków.

Akcja jest rozpoznawana i przesyłana do smartfona z iOS i ewentualnie bezprzewodowego głośnika. Wydaje się, że to wyższa szkoła jazdy. Jeśli nie ogarniacie gry na gitarach w wersji fizycznej, to trudno wam będzie zagrać coś na niewidzialnym sprzęcie. Wszystko waży łącznie z kilkadziesiąt gramów, więc mamy bardzo leciutki gadżet. „Kostka” wyczuwa ruchy ręki bardzo dokładnie, więc silne poruszenie wywoła głośniejsze granie – tak jak w realu. We wszystkim uczestniczą akcelerometry, żyroskopy, magnetometry i dotykowe panele.

Kurv

Kurv Guitar

„Zabawka” pozwala na pięć godzin ciągłej gry, więc sporo jak na tak niewielkie urządzonka. To odpowiednio skalibrowane modele ze specjalnymi algorytmami. Technologie stare jak świat, ale umiejętnie wykorzystane. Aplikacja na iOS to z kolei panel efektów i ustawień – można grać na elektryku, basie lub nawet klasyku. W bazie programiku znajdzie się ok. 60 znanych kawałków ze świata rocka. To cyfrowy instrument, więc nie jest ograniczony do gitarowych dźwięków. Można też stworzyć taką perkusję, saksofon, czy wiolonczelę lub skrzypce. Autorzy rozwiązania już pracują nad kolejnymi wariantami.

Grane dźwięki można puścić przez wspomniany głośnik, ale i prywatnie odsłuchać jena słuchawkach. Aplikacja to również przewodnik i instrukcje do nauki gry na tym dziwnym modelu. Spokojnie stworzymy na tym też coś nowego. To model kompatybilny z MIDI (współpraca z różnymi mobilnymi aplikacjami, np. Garageband). Planowane są trzy wersje wielkościowe, ale na razie trzeba zebrać fundusze. Jeśli zbiórka się powiedzie, to gotowy wyrób trafi do sprzedaży we wrześniu 2016. Czekam!

źródło: Kickstarter