O ile bardziej profesjonalne aparaty fotograficzne są nie do ruszanie przez smartfonowe kamerki, to już kompaktowe aparaciki odczuwają rywalizację z telefonami. Producenci poszukują miejsca w innych sekcjach. Popularnością zaczynają cieszyć się modele typu instant, czyli gadżety drukujące fotki w stylu Polaroida. KODAK przygotował nowy, niewielki model takiego aparatu. KODAK Mini Shot Instant Print Camera już w samej nazwie zdradza swoje przeznaczenie.

KODAK Mini Shot Instant Print Camera

KODAK rywalizuje w tej dosyć świeżej kategorii z marką Fujifilm, która produkuje sporo przeróżnych odmian takowych bajerów. Aparaty te kierowane są przede wszystkim do młodego grona odbiorców, czyli tych klientów, którzy wychowali się już w erze cyfrowych zdjęć. Fizyczne „odbitki” są dla młodych ludzi czymś nietypowym i szansą na tworzenie galerii na pokojowych tablicach – dokładnie tak, jak robiły to poprzednie pokolenia. Ta nisza stanie się wkrótce całkiem przychodowym interesem. W ostatnich zestawieniu #TechMix vol. 57 prezentowałem nawet przystawkę do smartfona z mini drukareczką (Moto Mod Polaroid Insta-Share Printer dla Moto Z).

KODAK też łączy się ze smartfonem, ale przez łączność bezprzewodową. Urządzenie ma kompaktowe gabaryty, więc nie obciąży specjalnie kieszeni lub torebek, gdzie nosimy też telefon. W ten sposób, wykonane takim aparatem zdjęcia, wrzucimy też do popularnych portali społecznościowych przez specjalną aplikację na iOS lub Androida. Smartfon można wykorzystać do zdalnego wyzwalania migawki, ale też przesyłania zdjęć do wydruku (tych wykonanych telefonem). Gadżet powstał jednak przede wszystkim do natychmiastowego wydruku zdjęć. KODAK Mini Shot Instant Print Camera połączył cechy dwóch modeli. Cyfrowego i „analogowego” (mam na myśli wydruku).

KODAK Mini Shot Instant Print Camera

Kamerka otrzymała 10-megapikselowy sensor i jest raczej podstawowym aparatem typu point & shoot. Na obudowie jest niewielki, 1.7-calowy „wizjer” z panelem do obsługi funkcji. Model drukuje niewielkie fotki, ale rozmiar kart płatniczych ma większość konkurentów. Potrzebny jest jednak specjalny papier od KODAKA, na którym firma oczywiście zarobi. Zwykle jest to największy koszt podczas korzystania z fotograficznych drukarek. Zaletą produktu jest przystępna cena. Udało się już zmieścić w 100 dolarach.

źródło: Kodak