Zwykle, gdy przedstawiam narzędzia do analizy aktywności, piszę na blogu o czujnikach w bransoletkach lub zegarkach. To dzięki nim algorytmy są w stanie rozpoznać ruch a nawet poszczególne ćwiczenia. Gadżety zliczają powtórzenia, przeliczają to na spalone kalorie i w ten sposób pilnują naszej formy. Czy potrzebne są w ogóle sensory na ciele, by analizować aktywność? Kaia Health ma rozwiązania aplikacyjne, dzięki którym wystarczy tylko smartfon i jego kamerka. Wirtualny trener będzie obserwował nas przed obiektyw telefonu.
Kaia Personal Trainer przez kamerkę
Developer stworzył oprogramowanie ze Sztuczną Inteligencją, które przetwarza obraz i na jego podstawie wykrywa ruchu naszego ciała. System z Kaia Motion Coach (lub Kaia Personal Trainer) skupia się na szesnastu punktach naszego ciała, by mierzyć poprawność ćwiczeń oraz rozróżniać ich typy. W ten sposób można zliczyć odpowiednio wykonane powtórzenia, a w razie błędów uzyskać podpowiedzi w czasie rzeczywistym. Ma to oczywiście zastąpić prawdziwego trenera, który też zwraca na takie rzeczy uwagę i wpływa na technikę. Czy aplikacja z AI będzie to robić równie dobrze?
Kaia ma w zasobach typowe ćwiczenia dla ciała, ale twierdzi też, że można dzięki aplikacji wpłynąć na redukcję bólu (przez regularność i specjalne zestawy dla potrzebujących ulgi). AI jeszcze nie radzi sobie ze wszystkim perfekcyjnie (widzenie komputerowe wymaga dopracowania), ale koncepcja jest dobra. Program posiadał kiedyś tylko tryb Perfect Squat Challenge do przysiadów, a dziś oferuję już więcej. Na tyle dużo, że autorzy wycenili abonament (pierwszy tydzień dostępu jest darmowy, żeby ocenić jakość i przydatność programu na iOS). Poszczególne ćwiczenia są przez AI rozpoznawane automatycznie, tak samo jak powtórzenia. Wystarczy dobrze ustawić smartfon, tj. wycelować w miejsce, w którym zamierzamy ćwiczyć.
Nie musimy inwestować w tracker aktywności, ale musimy liczyć się z kosztami subskrypcji. Na ten moment potrzebny jest jest iPhone lub iPad z iOS 12. Android ma zostać uwzględniony za kilka miesięcy. Kaia wyceniło trzymiesięczny dostęp do Kaia Motion Caoch na niecałe 30$ (w USA). EDIT: wygląda na to, że poza Stanami apka jest bezpłatna, choć pewne do czasu. Czy teg typu narzędzia zastąpią kiedyś fizyczne urządzenia? Myślę, że dla wielu mogą być alternatywą, ale smartwatche uzyskują coraz ciekawsze sensory, które przy okazji monitorują stan zdrowia, więc aplikacje AI nie są dla nich zagrożeniem. To uzupełnienie dla ćwiczeń.
