Ilekroć piszę o sensorach w słuchawkach, zaczynam zastanawiać się, czy zwiększone zainteresowanie takimi modelami nie wyprze naręcznych gadżetów. Zaraz po tym dochodzę do wniosku, że sportowcom może brakować ekranu. Na nadgarstku można podejrzeć dane i to w całkiem wygodny sposób. Warianty słuchawkowe mają wsparcie odczytu głosowego, ale warto jednak mieć na ręku jakiś smart watch. Ja nie pogardziłbym właśnie takim zestawem. Na razie producenci skupiają się na smartfonach, więc i Jabra zaprezentowała właśnie swój sportowy model bezprzewodowych słuchawek fitness, czyli takich, które oprócz grania muzyki z telefonu, zmierzą też aktywność. To coraz popularniejsza i bardzo wygodna forma analizy ruchu i danych witalnych w trakcie treningu.

Połączono w ten sposób dwa charakterystyczne elementy podczas treningu biegowego: motywowanie się ulubioną muzyką oraz mobilizacja na podstawie zbieranych przez czujniki danych. W środku słuchawek wmontowano zestaw do analizy pracy serca – to funkcja, którą coraz częściej zaczynamy dostrzegać w słuchawkach. Czujniki są umieszczone w dobrym do pomiarów miejscu (bardzo cienka skóra i idealne mierzenie), więc forma i funkcjonalność idą w parze. Nie mówiąc o wygodzie. Oprócz rytmu serca sensory zmierzą też ruch całego organizmu. Oczywiście wszystkie dane wędrują od razu do aplikacji na smartfon z systemem iOS lub Android.

Bardzo dobrą informacją dla klientów będzie fakt, że czujniki pracy serca mogą wysyłać pomiary do bardzo wielu sportowych aplikacji. Tam możemy je sobie powiązać z sesjami treningowymi oraz indywidualnymi programami. Zestaw słuchawek jest do tego wodoszczelny, więc nie groźny mu będzie nasz ciężko wyciśnięty pot, ale i deszcz (ale nie zabierzemy go już na basen – aż tak fajnie nie jest). Specjalnie przygotowana apka Sport Life App będzie rodzaje wirtualnego trenera przez słuchawki. Polecenia usłyszymy w trakcie biegu. Jeśli sensory wyczują, że pracujemy zbyt intensywnie dla naszego serducha, podpowiedzą, by nieco zwolnić tempo. Podobnie jeśli marnujemy swój potencjał. Jabra Sport Pulse to też funkcje zestawu słuchawkowego, więc możemy i p0gadać przez telefon (bateria pozwoli na 5 godzin działania).

W słuchawkach jest i krokomierz, więc spokojnie zmierzymy dystans, a przy okazji spalone kalorie. Obok niego znalazł się i zestaw do pomiaru natlenienia i pułapu tlenowego. Możliwe jest więc i sprawdzenie wydajności treningu oraz naszych możliwości. Praca serca plus dane na temat VO2 max pozwolą sprawdzić optymalność i efektywność. Oczywiście nie zabrakło obsługi bez konieczności wyjmowania smartfona z kieszeni. Na obudowie są dotykowe przyciski. Mam nadzieję, że niebawem słuchawki znajdą kompana w postaci smart watcha – nawet i z dodatkowymi sensorami, byle był podręczny wyświetlacz do podglądu parametrów. Jabra Sport Pulse wyceniono w przedsprzedaży na 199 dolarów. Wysyłka od pierwszego października.

źródło: Jabra.com