Naczelny zdradzacz przecieków – Evan Blass – sugeruje na swoim twitterowym koncie, że na rynek powróci hybrydowa bransoletka z zestawem słuchawkowym z serii TalkBand od Huawei. Gadżet, który ma, moim zdaniem, ciekawy zakres różnych funkcji, ale wciąż niedoskonałą formę. Jestem pewien, że kiedyś większość smart zegarków lub smart bandów będzie starała się być jednocześnie ekranem na nadgarstek, ale i słuchawką do ucha. Niestety rozwiązanie wciąż nie zyskało większej sławy, choć docelowo ma w sobie potencjał. Model B5 ma dostarczyć design, który ma dać się polubić.

To, co pierwsze rzuci się w oczy, to pominięcie w nazewnictwie określenia B4. Poprzednik nazywał się TalkBand B3 i nie wiadomo dlaczego chiński producent postanowił zrezygnować z ciągłości (możliwe, że „4” nie jest szczęśliwą cyfrą w Chinach). Takie praktyki były stosowane już przez kilka wielkich firm. Być może sugeruje to, że czwarta iteracja była w planach, ale ostatecznie nie weszła na rynek. TalkBand w piątej odsłonie to wciąż ta sama koncepcja, czyli obsadzenie słuchawki Bluetooth w opasce na rękę. W razie połączenia mamy wyciągnąć ją z obudowy i umieścić w uchu. Ten moduł oczywiście z ekranikiem i to coraz lepszym. O wszystkie modelach tej serii na blogu pisałem i w każdym widać było rozwój estetyki, ale zawsze z monochromatycznym panelem.

Tym razem wyświetlacz ma być kolorowy, a na nim odczytać będzie można o wiele więcej danych. Tym razem nie będzie to tylko tracker fitness z minimalistycznym przekazem informacji, a wręcz rodzaj smartbanda, na którym sprawdzimy o wiele więcej rzeczy. Smart zegarek, monitor aktywności oraz słuchawka BT w jednym. Rozwój technologii umożliwia zaoferowanie większego zakresu funkcji. Autor przecieku nie podał żadnych specyfikacji, ale większość możliwości można określić już po samej grafice. Nie zdradza ona zbyt wielu parametrów, ale widać, że wygląd będzie bardziej stylowy i być może ze smuklejszym profilem. Złote koperty, bransolety, prawdopodobnie wysokiej jakości paski. To wszystko będzie imitowało zegarek, czego nie dało się zbytnio powiedzieć o wcześniejszych propozycjach. B3 była blisko osiągnięcia takiego efektu, ale wszystko psuł prosty ekranik.

Wtedy gadżet określany był bardziej jako prosty tracker fitness ze słuchawką, natomiast teraz można go spokojnie nazwać smartbandem. Wiadomo, że kolorowy wyświetlacz daje więcej opcji i z pewnością Huawei to wykorzysta. Pytanie jak mocno? Wszystko zależy od zastosowanej rozdzielczości. Samsung w najnowszych Gear Fitach oferował nawet tarczki, więc chiński rywal wie do czego dążyć, by wyrób prezentował się elegancko. Jak będzie? Pamiętajmy, że to wciąż ekranik w słuchawce Bluetooth, więc nie spodziewajmy się super panelu (zapewne OLED). Wszystkiego dowiemy się pewnie niebawem, choć nie wiadomo dokładnie kiedy. Na pewno model będzie atrakcyjniejszy niż w poprzednich latach. Trudno jeszcze oceniać, ale to chyba wciąż nie jest jeszcze to, czego oczekujemy. Kilka firm opatentowało już bezprzewodowe słuchawki w paskach smart zegarków, więc należy oczekiwać, że wraz z eSIM i LTE ubieralne wynalazki zaczną zastępować tradycyjne telefony. Miniaturyzacja jeszcze nie jest na tym etapie, ale jesteśmy coraz bliżej.