Dzisiaj otrzymałem na maila info, że w Polsce jest już dostępny Xiaomi Mi Band 3, a azjatyckie trackery konkurentów ani myślą zwalniać tempa. Budżetowa sekcja ma kolejnego przedstawiciela. Oficjalnie zaprezentowano opaskę Honor Band 4. To kolejny przedstawiciel segmentu, który rozbudowuje zakres funkcji gadżetu na trening o funkcje smartbanda. Ekraniki w tego typu urządzonkach stają się większe, bardziej kolorowe i mają zdecydowanie lepsze technologie wyświetlania treści.

Honor Band 4

Huawei, bo do niego należy Honor, proponuje w Band 4 prawie calowy, dotykowy panel z AMOLED. W specjalnym modelu Running Edition zastosowano czarno-biały wyświetlacz POLED, by wydłużyć czas pracy dla biegaczy (ale w tej wersji nie ma chyba czytnika tętna). Producent rozróżnił nieco przeznaczenie obu trackerom, choć główny trzon odczytów jest podobny. Podstawowe wearable posiada większy zakres odczytu treści ze sparowanego smartfona, o ile uznamy za taką większą liczbę kolorów. Wodoszczelna obudowa i algorytmy rozpoznające ruchy rąk podczas pływania to nowa funkcja na basen.

Oczywiście bransoletka śledzi też wypoczynek i to z detekcją głębokich faz snu (algorytmy Huawei TruSleep 2.0). Na podstawie zbieranych danych będzie starać się sugerować odpowiednie działania do poprawy snu. Optyczny czujnik tętna będzie z kolei w stanie całodobową monitorować pracę serca (TruSeen 2.0 od Huawei) i wysyłać wszystko do apki Huawei Health. Tam znajdziemy zapis wszystkich danych i wszystkie funkcje do budowania i śledzenia aktywności. Wyniki będą zbierane przez 6-osiowy żyroskop, wspomniany pulsometr, ale też sensor podczerwieni. Dorzucono też chip NFC do mobilnych płatności, ale tutaj nie wiem jak z dostępem, bo prawdopodobnie będzie skalibrowany pod azjatyckie systemy Pay.

Honor Band 4 Running Edition

Wizualnie Band 4 przypomina poprzednika. Wariant Running Edition jest stylistycznie bardziej sportowy. Ma mniejszą bateryjkę, bo i zapotrzebowanie na energię panelu sporo mniejsze. Jeśli dobrze zrozumiałem to w tym trackerze jest więcej konkretniejszego przekazu dla biegaczy. Czujniki rozpoznają kontakt stopy z podłożem, a więc przeanalizują kadencję, poprawność kroku (techniki ułożenia nogi ze wszystkimi najważniejszymi parametrami służącymi do oceny stylu ułożenia stopy). Moduł umieszczamy wtedy na bucie. Honor Band 4 wyceniono na ok. 30 dolarów, natomiast edycja biegowa jest o połowę tańsza. Od 20 września duet trackerów będzie w sprzedaży, ale na razie tylko na rynku lokalnym.

źródło grafik: Weibo