Saeco GranBaristo Avanti

Pierwszy taki ekspres? Nie, ale model inteligentnej wersji w przypadku kawy jest chętnie wykorzystywany. Jest po prostu praktyczny, a lubimy pić dobrze przygotowaną kawę. Jest mnóstwo urządzeń, w których wystarczy umieścić wkład, po czym otrzymujemy nieźle przygotowany napój z palety tych podstawowych: cappuccino, espresso, mocha, caffe latte. To kilka z nich. A co powiecie na bazę ponad 600o innych? Amatorzy dobrej kawy, która jest dla jednym koniecznością (raczej nie dla nich taki gadżet), a dla innych rodzajem rytuału i delektowaniem się wszystkimi walorami.

Inteligentnym ekspresem do kawy, który dziś przedstawię jest GranBaristo Avanti. Projekt Saeco holenderskiego Philipsa. Sprzęt nie jest nowością, a raczej finalną wersją prototypu, który szykowano już od kilku lat. Najczęściej pojawiał się na targach elektroniki, gdzie przyciągał wzrok, a raczej działał zmysły węchu. Zapach dobrze przygotowanej kawy przyciąga każdego, niezależnie od lubowania się jej smakiem. Z dostępem do różnych rodzajów kawy trochę wyżej przesadziłem, ale tyle jest kombinacji, które model oferuje. Tych głównych będzie 18, a to i tak sporo.

GranBaristo Avanti iPad

Jest to urządzenie w pełni zautomatyzowane, gdzie wymieniamy/dolewamy tylko mleko, kawę, a resztę już ustawiamy manualnie wedle potrzeb i danego kaprysu. Oczywiście nie pisałbym o GranBariso Avanti, gdyby nie możliwość sparowania z iPadem. Tablet lub smartfon to dziś powoli pewien standard. Na ekspresie znajdziemy wszystkie przyciski i ekranik, ale zdalne przygotowanie ulubionej kawy lub zaprojektowanie całkowicie nowej prosto z ciepłego i wygodnego fotela, będzie o wiele wygodniejsze. Szkoda, że jeszcze nikt takiej filiżanki nam nie poda. Takie rzeczy już w kawiarenkach.

Przy aplikacji warto zatrzymać się nieco dłużej. Nie tylko dlatego, by sprawdzić dlaczego dopłata ponad 50% wartości nietaniego GranBaristo w podstawowej wersji jest tak droga (prawie 7 tysięcy zł za wariant Avanti), ale z uwagi na podejście. Tablet staje się panelem sterowania dla prawie całego procesu parzenia kawy. Do tego ma bardzo ładny interfejs – taki „apple’owski”. Gdyby gigant z Cupertino robił apkę dla kawoszy, to pewnie właśnie tak by wyglądała. Najpopularniejsze kawy przygotujemy z panelu w ekspresie, ale modyfikowane to już wyłącznie cecha aplikacji.

GranBaristo Avanti app

Mobilny program pozwala ustawić temperatury, aromat, a nawet piankę lub krem. Te ostatnie są bardzo ważne, bo to one nadają dodatkowych walorów, a często nie znajdziemy ich w manualnych ustawienia tańszych ekspresów. Na takie udogodnienia można liczyć tylko w profesjonalnej kawiarni. Zdecydowana większość ceny GranBaristo to pewnie odpowiedniej jakości materiały do przygotowania kawy. Stąd takie koszty. To tak, jak byśmy mieli kawiarenkę z perfekcyjnymi kawami w naszym domu. Gości zaskoczymy na bank. Zwykle przy wpisach na temat tych urządzeń dodaję jeszcze, że taki zestaw pozwala zapoznać się z nowymi smakami, których nie było okazji wcześniej spróbować. Avanti nie zapomniało o aspektach społecznościowych. Można polecać i wymieniać się nowo odkrytymi przepisami.

Maszyna jest też w stanie zapamiętać nasze preferencje, by przyspieszyć przygotowanie kawy. Ekspres jest spory, ale dzięki temu możemy wsypać więcej ziaren i to różnych rodzajów. Bez tego ciężko przygotować aż tyle smaków. Na koniec warto chyba jeszcze podkreślić stylistykę. Avanti pasuje do wielu wnętrz. Do tego nie różni się specjalnie od „prawdziwych” ekspresów, jest jednak wykończony specjalnie pod domowe warunki, a nie zaplecze kawiarni. Szkoda, że nie mogę podzielić się jeszcze smakiem. Raz, że nie słowa pewnie słabo opisują odczucia, a dwa: nie miałem z GranBaristo kontaktu :(.

źródło: Philips