Użytkownicy aplikacji fitness, którzy śledzą również spalanie kalorii wiedzą jak funkcjonują takie rozwiązania. Muszą wprowadzać dane do programu w celu uzupełniania logów na temat żywienia. Jest to sposób manualny i wymagający dyscypliny oraz chociaż podstawowej znajomości znajdujących się w pożywieniu kalorii. Część bransoletek fitness korzysta już z różnych niszowych sensorów optycznych, które potrafią same zmierzyć pewne parametry kaloryczne. GoBe to gadżet, który posłuży właśnie w tym celu.

Ubieralne urządzenie GoBe jest w stanie śledzić konsumowane kalorie, ale i te spalone poprzez analizę poziomu glukozy we krwi. To nowe podejście do segmentu fitness w tej konkretnej sekcji dla żywności. Skończą się ręczne wpisy do aplikacji, a zacznie się automatyczne mierzenie. Będzie to przewaga nad trackerami takimi jak Jawbone czy FitBit, które mierzą sporo parametrów, ale nie umieją same zliczyć kalorii. Bransoletka zaoferuje trzy dni ciągłych pomiarów i wykorzysta do tego Healbe Flow Technology – trzy sensory analizujące glukozę w komórkach krwi.

Oczywiście będzie to przy tym typowy fitnessowy model śledzący aktywność, wypoczynek (sen), poziom stresu, czy poziom nawodnienia organizmu. Jest wodoszczelny, więc możemy go użytkować nawet w trakcie deszczu. Sprzęcik będzie się tradycyjnie komunikował bezprzewodowo poprzez Bluetooth ze smartfonem wyposażonym w specjalną aplikację mobilną na systemy iOS lub Android. Jak nie trudno się domyślić, program będzie stosował różnego rodzaju motywatory oraz cele do osiągnięcia, byśmy stale starali się poprawiać formę i żyć zdrowo. Również pojedynki ze znajomymi mają mobilizować do poprawnego odżywiania się. To dobre uzupełnienie dla innych aplikacji fitness.

Każdy starający się o obniżenie wagi wie jak trudnym zadaniem jest opanować się i być regularnym. Tego typu mierniki mają nam w tym pomóc, ale oczywiście nie będą 100% pewnikiem, że tak się stanie. To od nas będzie zależało stosowanie się do wytycznych i odczyt analiz oraz statystyk. To jak z dietami – większość z nich jest nieskuteczna, ale głównie z powodu ludzkich zachowań. Ubieralne technologie mają w tym pomóc, głównie poprzez śledzenie tego co jemy, jak jemy, ile jemy, ile spożywamy wody, jak ćwiczmy i jak wypoczywamy (to wszystko ma wpływ na nasz organizm i tkankę tłuszczową).

GoBe to projekt, który pojawił się w kampanii na Indiegogo, gdzie poszukuje wsparcia finansowego w celach masowej produkcji. Wyznaczono sobie próg 100 tysięcy dolarów, a okazało się, że klientom spodobał się sprzęt, gdyż na koncie jest już pół miliona. Oznacza to, iż model na pewno trafi na rynek. Trzeba tylko poczekać do czerwca 2014 roku. Na portalu crowdfundingowym cena wynosi 189 dolarów, a potem rynkowo ustabilizuje się ona na poziomie 299$. Zapomniałem jeszcze dodać, że niewielki wyświetlacz pokaże godzinę, a czujniki będą oczywiście potrafiły też analizować rytm serca.

źródło: Indiegogo