Okulary w wersji smart to wciąż unikatowy bajer, a w dodatku często jeszcze w eksperymentalnej konstrukcji. Producenci wearables dwoją się i troją, by stworzyć taki rodzaj inteligencji na nos, z którego klienci zechcą faktycznie korzystać. Trudne to zadanie, ponieważ współczesne technologie dopiero dorastają do pomysłów samych twórców. Glatus nie pcha się w te rejony, gdzie ciężko połączyć kompaktowość z praktycznymi funkcjami i tworzy model przecisłonecznych okularów ze strażnikiem UV.

INNOCEAN WORLDWIDE Glatus

Okulary Glatus z sensorami UV

Gadżety UV coraz częściej oferują swoje przydatne ostrzeżenia o groźnych promieniach ultrafioletowych, ponieważ ułatwiają im to ubieralne rozwiązania. Pisałem już na blogu o kilku (nastu?) takich modulikach, pozwalających monitorować ekspozycję ciała na słońcu, aby chronić je przed zagrożeniami. Glatus proponuje format okularów przecisłonecznych, które i tak staramy się nosić w gorące dni. Przedmiot ma posiadać klasyczny kształt i gabaryty i ekstra moduł przekazujący informacje przez mini głośniczek w ramce.

Do tej pory czujniki UV pojawiały się w branosoletkach, zegarkach, przypinkach do ubrania, czy plastrach na skórę. Okulary wydają się całkiem sensowną alternatywą. Są dobrze wyeksponowane, więc zbiorą odpowiednie dane. W większości wyżej wymienionych przypadków trzeba zerkać na jakiś wskaźnik. Glatus wyczuwając zagrożęnie szepnie nam o tym do ucha. Dosłownie, powie kiedy szukać cienia, ponieważ dłuższy czas na słońcu będzie ryzykiem dla zdrowia.

tekst alternatywny

Glatus z monitoringiem zmęczenia

Sensory UV znajdują się po obu stronach okularów, by stale odczytywać promieniowanie. Przekaz najpierw wędruje do smartfona z systemem iOS/Android. Dopiero aplikacja na pokładzie telefonu wszystko przetwarza, by w odpowiednim momencie wysłać sygnał do głośniczka w okularkach. W sumie będzie pięć różnych poziomów, na które powinniśmy reagować. Będą wstępne, czyli ostrzegające o nadchodzącym zagrożeniu, ale i te wręcz nakazujące zejście do cienia. Informacje możemy też odczytywać w smartfonie. Glatus mają przy okazji normalny wygląd, więc powinny się podobać.

Autorzy nie chcieli się ograniczać tylko do monitorowania UV, więc gośniczki zostaną też wykorzystane do ostrzegania o zmęczeniu. W ramce są też czujniki IR, potrafiące zliczać mrugnięcia powiekami. Wykryją częstotliwość przypominającą stan zmniejszonego skupienia i wybudzą sygnałami. Sprzęt ma działać 20h w trybie UV i 8h w trybie samochodowym. Autorzy przekazują też, że szkła zablokują 100% promieni UVA i UVB. Edycja Glatus Premium ma posiadać dodatkowo folię elektrochromatyczną, dopasowująca zaciemnienie do jasności otoczenia. Ma ona 0.1 sekundy reakcji na warunki oraz opcję manualnych regulacji. Gadżet bierze aktualnie udział w crowdfundingowej zbiórce funduszy na Kickstarterze, gdzie wyceniany jest na 177$ (295 finalnie). Projekt pierwszy raz prezentowano na CES 2018.