Garmin Vivofit 3

Razem z Vivoactive HR Garmin zademonstruje na targach Mobile World Congress tańszy wariant dla maniaków fitnessu, czyli Vivofit 3. Naturalnie, ten też jest odświeżonym następcą znanej serii i ma dać klientom nowe możliwości. Tracker ten jest bardziej w formie bransoletki z bardzo ergonomicznym ekranikiem do prezentacji sportowych odczytów.

Wśród śledzonych metryk są raczej standardy: kroki, dystans, spalone kalorie, rozpoznawanie ćwiczeń i monitoring wypoczynku. Nie znajdziemy nic poza pewne ramy. To w końcu jedna z tańszych propozycji dla aktywnych. Wartościową różnicą może być tryb Move IQ, który ma zautomatyzować rozpoznawanie ruchu i skupiać pomiary na konkretach. Bransoletka będzie w stanie sama odczytać daną aktywność i zapisać sesję z informacjami na jej temat.

Vivofit 3

Vivofit 3 ma być też przydatna w trakcie analizy ruchu w wodzie. Co ciekawe, w odpowiedniej opcji wytrzyma nawet rok czasu na wymiennej baterii. Modulik z czujnikami jest wymienny, czyli podatny na wymianę pasków. Tutaj warto się na moment zatrzymać. Garmin zapragnął, by opaska miała wiele akcesoriów. Tracker przemienimy w ozdobę poprzez dostęp do dodatków z Garmin Style Collection (m.in. projektów od Jonathana Adlera). Personalizacja przyciąga do zakupu.

Ekranik nie jest może wielki, ale producent zapewnia, że bardzo czytelny. Do tego widać na nim nawet micro tarczki, więc wraz z ciekawym designem może robić też za zegarek. Rodzaje opasek wskazują, że wariant Vivofit 3 kierowany jest bardziej do kobiet. Produkt jest aż o 30$ tańszy od poprzednika i kosztuje tylko (lub aż) 100$. Dodatkowe paski w zależności od wariantu to 30-40$.

źródło: Garmin