Chyba przyzwyczailiśmy się już do tego, że producenci w czasach różnych, nowych kanałów promocji, takich jak Kickstarter, czy Indiegogo, są w stanie zaproponować dużo więcej propozycji, często nietypowych i wręcz dziwnych. Te normalnie na sklepowej półce mogłyby nie mieć szans, tymczasem środowisko i kampanie typu crowdfunding są w stanie odnaleźć tych zainteresowanych i zaoferować im gotowy wyrób (jeśli tylko znajdzie się wystarczająca liczba chętnych, wspierających projekt). Fonhandle to właśnie taka propozycja – niby śmieszna, ale w wielu sytuacjach całkiem praktyczna.

Fonhandle to model obudowy z uchwytem, ale takim wyraźnym. Forma ma prostą konstrukcję, a jednak autorom udało się znaleźć dla nich mnóstwo zastosowań. Ochroni iPhone’a, dla którego został zaprojektowany, gdyż jest głównie obudową. Jest to tak nietypowe akcesorium, że postanowił zakwalifikować je do blogowego działu dziwactw, które robi się już całkiem bogate. Nie wiem co było inspiracją dla ogólnej formy, ale minimalizm nie oznacza ograniczeń w użytkowaniu. To rodzaj gadżetu, przemieniającego telefon w kilka całkiem przydatnych- w zależności od sytuacji – rodzajów uchwytu.

Wygodny uchwyt był praktycznym dodatkiem do różnych urządzeń/narzędzi od wielu wieków. Ludzkość po prostu ułatwiała sobie życie jak mogła. Teraz ktoś zauważył wykorzystanie tego wręcz prymitywnego modelu w świecie mobilnych technologii. Smartfon już dawno nie jest określany telefonem, to wielofunkcyjny sprzęt, dla którego powstaje mnóstwo przystawek. Teraz niemal wszystko kręci się wokół smartfonów i większość dodatków powstaje własnie dla nich. Powód: mamy go zawsze przy sobie i często marzymy o paru praktycznych elementach, mogących ułatwić ich użytkowanie. Producenci starają się jak mogą byśmy mieli szansę je otrzymać.

Generalnie ma to być ciekawy dodatek (pomińmy podśmiewywanie się z załączonych zdjęć 😉 poszerzający doświadczenia płynące z wykorzystania smartfona w wielu miejscach. Można powiedzieć, że poszerza nam spektrum wykorzystania urządzenia, czy ergonomię. Przejdźmy jednak do konkretów. Sam fotki zdradzają już opcje wykorzystania: przedłużka do selfie, stabilny uchwyt na plażę, lepsze utrzymanie kamerki przy nagrywaniu filmów, możliwości pstrykania zdjęć z wyższego pułapu. To tylko część propozycji. Większość z nas i tak ma uśmiech na twarzy, zwłaszcza obserwując zdjątko z prowadzącą rozmowę telefoniczną panią.

Hit czy kit? Zainteresowanie na Kickstarterze pokazuje, że chyba raczej to drugie…

źródło: Kickstarter