Ubieralne technologie to jeszcze nowy segment produktów, ale sporo propozycji można przyporządkować do kilku popularniejszych sekcji. Są jednak wyroby, które wykorzystują bardziej niszowy format do mniej typowych rozwiązań. Modele na głowę kojarzymy z inteligentnymi goglami lub smart okularami, ale jest tutaj do zaoferowania znacznie więcej. Głowa staje się ostatnio częścią ciała, której przybywa gadżetów. ELF emmit skupi się na odstresowaniu i stymulacji. Dział może nie nowy, ale i rozwiązań jeszcze mało.
Nie pierwszy raz trafia mi się sprzęt do analizy samopoczucia i wprowadzania w stan relaksacji i uspokojenia. ELF jest najergonomiczniejszą propozycją ze wszystkich, które już widziałem. Wyrób projektowano od 2013 roku, a powstawał w Słowenii. Autorzy przygotowali rodzaj emitera fal, który częstotliwościami z zakresu 0.2 Hz – 19 Hz ma wpływać na nasze samopoczucie. To taki przenośny system do poprawy stanu ciała w kilku wybranych sytuacjach.
Producent obiecuje, że nie są to sygnały wychodzące poza normalne warunki, a pięć różnych trybów ma pomagać w kontrolowaniu emocji, medytacjach oraz wypoczynku. Kolejny gadżet do stymulacji pracy mózgu przez wprowadzanie go w odpowiednią pracę. Fale mają wpływać na jego funkcjonowanie i dostosowywać do sytuacji. W ten sposób działamy na nasze skupienie oraz rozluźnienie. Obie fazy mają swoje znaczenie przy pracy lub wypoczynku. 30-120 minutowe sesje mają pomóc wejść w odpowiedni stan.
Żeby wszystko nie brzmiało jak reklama z telemarketu, marka przypomniała, że neurosystemy PEMS są obecne na rynku już od pół wieku i mają naukowe potwierdzenie działania na zdrowie. ELF emmit to możliwie mobilna ich odmiana. Podłączana do smartfona, gdzie oczywiście jest dostęp do odczytów i panel sterowania. Jakiś czas temu pokazywałem na blogu jeden generator fal alfa, czyli tych wprowadzających mózg w stan wypoczynku. Wariant FitSleep skupiał się jedynie na śnie, natomiast ELF emituje pięć częstotliwości: gamma, beta, alfa, theta i delta. Jest więc wszechstronniejszy. Ma pomagać w koncentracji, wypoczynku, nauce, medytacji i kontroli stresu. Producent uspokaja, że jest to bezpieczna i nieinwazyjna forma wpływu na nasz stan. To jedna z ważniejszych informacji dla każdego potencjalnego klienta. Możliwość wpływu na samopoczucie jest kusząca. Ciekawe jak jest z tym wynalazkiem w rzeczywistości.
ELF emmit pojawił się na Indiegogo, gdzie poszukuje wsparcia finansowego. Można go tam nabyć za 99$, czyli z 50% zniżką. Plany zakładają wrześniową premierę i rozsyłkę pierwszych sztuk.
