Z napoi alkoholowych moim ulubionym jest wino. Trunek trunkowi nierówny, więc te dla nas lepsze staramy się zapamiętywać. Butelek i producentów jest całe mnóstwo – dosyć trudno odnaleźć na półce tej samej marki. Jak zwykle na moim blogu możecie przekonać się, że jest na to aplikacja! Dla koneserów wina przygotowano program mobilny na iOS (także iPada) lub Androida, pozwalającego katalogować smaczniejsze wytwory, a nawet zamawianie ich online (zależnie od rynku). Apka przy okazji pozwoli na załączenie komentarza i oceny, tworząc rankingi.

Program nazwano Drync i ma być podręcznym wsparciem dla indywidualnych potrzeb. Smartfonem skanujemy etykietkę butelki, wprowadzamy do naszej bazy, gdzie potem możemy zidentyfikować ją dokładniej i złożyć zamówienie prosto do domu. Rozwiązanie oparto o możliwości społecznościowego podejścia oraz rozszerzania platformy sieci sprzedaży. Aplikacja wystartowała jeszcze w zeszłym roku i rozwija się całkiem nieźle, a ma w sklepikach dla smartfonów i tabletów kilku konkurentów w katalogu propozycji. Skanowanie opakowania polega na rozpoznawaniu treści ze zrobionego zdjęcia i dopasowania go do jednej z 3 milionów propozycji w bazie.

Miesięcznie z rozwiązania korzysta średnio 150 000 użytkowników, więc jest ruch i zainteresowanie. W połączeniu z możliwością odszukania najbliższego punktu sprzedaży i całkiem przystępnych cen, narzędzie ma przyszłość. Myślę, że najciekawiej prezentują się rekomendacje społeczności zrzeszającej się w Drync. Oceny miłośników wina są dla wielu istotne i mogą wpłynąć na wybór. Większe ekrany od iPadów mają nieco inną budowę aplikacji i wyglądają, oprócz tych samych funkcji, bardziej na źródło na temat wszelkich marek i rodzajów wina – to również dzięki możliwości odczytania krótkich historii dla poszczególnych butelek oraz ich opisów.

źródło: drync.com