Daydream View

O Daydream pisałem dosyć obficie zaraz po Google I/O kilka miesięcy temu. Na dzisiejszej prezentacji przedstawiono konkretny model, który będzie pierwszym reprezentantem platformy mobilnej VR Daydream. Google postanowiło zaprojektować wyróżniające się gogle  VR, które mają być też wygodnym i nadal mobilnym systemem rozrywki w wirtualnej rzeczywistości. Daydream View to wciąż adapter do smartfona, ale o krok więcej niż Cardboard. Napisałem krok? Myślę, że nawet kilka.

Wiele nowego na temat gadżetu nie zdradzono, ponieważ w większości powiedziano to kilka miesięcy temu. Znamy jednak ostateczny wygląd oraz kompatybilność, która na razie ma ograniczać się do nowych smartfonów Pixel, ale z czasem również kolejnymi partnerami (czytaj: większością producentów telefonów z Androidem, które uwzględnią Daydream w swoich konstrukcjach).

Daydream View

Nie będę ponownie pisał o wszystkich funkcjach. Skupię się na designie i konstrukcji Daydream View. Jak widać, prezentuje się bardzo lekko i estetycznie. Miękko (konstrukcja jest oddychająca). Gogle są wykonane z wygodnych materiałów, a Clay Bavor podkreślił na scenie, że komfort jest jedną z ważniejszych cech gadżetu. Widać miękkie wyścielenie wokół optyki, a zewnętrzne elementy dopełniają efekt. Według Google Daydream View jest o 30% lżejsze od większości konkurentów (adapterów VR do smartfona). Oczywiście mowa o solidniejszych kontrukcjach typu Gear VR, a nie kartonikach.

Obudowa została zaprojektowana przy współpracy z odzieżowymi designerami i pewnie stąd ten format. Przytulny i uroczy. Przede wszystkim ciepły. Trochę nawet premium, choć zabawka ma kosztować jedyne 79$. Projekt uwzględnia korekcję okularów i łatwo je mieści. W zestawie jest też „magiczna różdżka”, czyli pilocik do obsługi, który wyposażono w czujniki ruchu. Element bardzo potrzebny do nawigacji materiałów w VR. To coś jak pilot od Nintendo Wii, ale do gogli Daydream View. Jest niewielki, rozpoznaje gesty i staje się kontrolerem ruchu.

Daydream View

Daydream View

Pilocika łatwo nie zgubimy, ponieważ gdy wyjmiemy smartfon, w jego miejsce wejdzie kontroler. Klapka jest fajnie zapinana i ma utrzymać większość smartfonów. Wszystkie kompatybilne znają wytyczne, więc każdy z certyfikatem Daydream na pewno będzie pasował. Na początek Daydream View będę sprzedawane w trzech opcjach kolorystycznych, ale spodziewam się większej personalizacji i edycji limitowanych.

Nie zapominajmy o contencie. Google przedstawiło też kilka programów pod Daydream VR. Ma ich przybywać do Google Play, ale powinny być też dostępne na YouTube. Ma być bardziej interaktywnie, a developerzy skupiać się na tworzeniu treści w formacie wirtualnej rzeczywistości.

źródło: Google