Clairy – smart doniczka z własnym biofiltrem! Domowy kwiatek może oczyścić nasze wnętrze.
Naturalny oczyszczacz powietrza zamiast tego sztucznego? Eleganckie Clairy potrafi prawie tyle co zaawansowany model, a robi wszystko naturalnie. Do tego wyposażono go w aplikację z monitoringiem.
Domowy, naturalny oczyszczacz powietrza
Oczyszczacze powietrza są dziś coraz lepsze. Dokładniej filtrują, mają lepszą „przepustowość” i w dodatku zyskują wsparcie aplikacji mobilnych, a tym samym zaczynają współpracować z inteligentnym domem. To ważne, bo tego wymaga dzisiejsze podejście. Oczyszczacze mają nie tylko dbać o jakość powietrza, ale też integrować się z innymi systemami. Podgląd sytuacji na smartfonie to przy okazji szansa na monitorowanie warunków. Kilka ciekawych urządzeń na blogu już pokazywałem, a na Indiegogo pojawił się niedawno bardzo interesujący projekt kolejnej odmiany. Clairy wykorzysta do „odkurzenia” naturę, a konkretniej naszą domową roślinność.
Clairy to generalnie rodzaj smart donicy, ale łączącej technologie oczyszczania przez naturalny system. Roślinność w naszych domach jest nie tylko elementem dekoracyjnym, ale i filtrującym wnętrze. W przypadku Clairy mamy do czynienia z czymś wydajniejszym, ale bazującym na podobnym zjawisku. Ciężko porównać w tym momencie wyrób do klasycznego filtra, ponieważ ta konstrukcja tego elementu po prostu nie posiada. Jest za to wentylator, który tłoczy do pomieszczenia czystsze powietrze prosto z donicy. Sprytnie, ale czy wystarczająco wydajnie?
Detoks odbywa się również przy użyciu czujników, które analizują wilgotność i jakość powietrza w domu. Rośliny ściągają zanieczyszczenia i oczyszczają powietrze. Dokładnie tak samo jak dzieje się to w naturze. Biofiltrowi mają też towarzyszyć podpowiedzi z sensorów, które aplikacja wyśle nam w formie sugestii związanych z dbaniem o wnętrze. Pewnie w ten sposób wszystko ma być skuteczniejsze. Jakoś nie chce mi się wierzy, by kwiatek potrafił oczyścić cały pokój, chyba, że użyjemy kilku takich donic. Problem ze zwykłymi roślinami doniczkowymi jest taki, że korzenie nie mają gdzie wypuścić oczyszczonego powietrza (oczywiście mowa o konkretnych gatunkach, które nie robią tego przez liście, a właśnie korzenie). System Clairy ma to umożliwić.
Opatentowana technologia ma jednak swoją skuteczność. To moim zdaniem najistotniejszy fragment na temat systemu Clairy. Autorzy obiecują, że taki naturalny oczyszczacz powietrza jest w stanie poradzić sobie z 80% tego, co uznajemy za zanieczyszczenia. 36 metrów sześciennych odfiltruje w ok. 30 godzin. Prawdopodobnie zwykłemu domownikowi to wystarczy, natomiast alergicy muszą sprawę przemyśleć. Zaletami jest energooszczędność i cichość działania. Swoje zrobi też apka na smartfony, skąd możemy obserwować statystyki i sytuację w czasie rzeczywistym. Na Indiegogo planowane są też usprawnienia związane z automatyką podlewania, która przy okazji ma zadbać o lepszy wzrost rośliny. Jeśli zbiórka się powiedzie, gadżet trafi na rynek w marcu 2017.
