Jeszcze nie czuć szaleństwa na tle inteligentnych zegarków, ale już teraz można nabyć je w całkiem rozsądnych cenach (budżetowy smartwatch). Kiedyś przygotowałem porównanie starszych smart zegarków, które jeszcze można nabyć, ale wcale nie oznaczało to, iż oferta ta jest tania. Dzisiaj postanowiłem zrobić zestawienie dla sekcji budżetowego smartwatcha. Pośród nich są te poprzednich generacji, jak i obecnych. Różnorodność naręcznych modeli jest dziś na tyle szeroka, że można znaleźć fajny, niedrogi smartwatch.

Rynek wearable się dopiero rozwija, a to sprawia, że co chwila pokazuje się nowy gadżet. Te poprzednie nie są wiele gorsze, a wciąż w sprzedaży. Jeśli nie chcecie wydawać za dużo pieniędzy na jeszcze niesprawdzone urządzenie to właśnie budżetowe, ale konkretne warianty są do zapoznania się z segmentem najlepsze. Wybrałem kilka naprawdę jeszcze ciekawych modeli w niezłej cenie. Nie będą konkurentami dla najnowszych odmian, ale wciąż zaoferują najistotniejsze funkcje. Oto moje propozycje (większość współpracująca ze smartfonami z Androidem lub iPhonem):

Samsung Gear Live – budżetowy smartwatch

Budżetowy smartwatchZaczynam od Samsunga i tutaj niestety będę musiał zacząć od utrudnień w zakupie. Sprzęcik w odmianie Gear Live jest dostępny raczej wyłącznie w USA, ale gdzieniegdzie można go jeszcze odnaleźć (np. na aukcjach). Gear Live to jedyny z koreańskiej rodziny Gear, któremu Samsung wszczepił system Android Wear. To jego unikatowość w asortymencie marki. Wygląd znany, bo producent szybko wprowadził go na rynek jako specjalna wersja Geara, ale z inną platformą. Android Wear wtedy debiutował, a Samsung wolał mieć i taki smartwatch w sprzedaży.

Łowcy okazji powinni być zadowoleni. Znaleźć go gdzieś w sprzedaży to prawdziwy rarytas, ale tylko cenowy. To najpierwsza z generacji, więc raczej uboga (choć nie tak jak chińska konkurencja – w końcu do Android Wear!). EDIT: sprzęcik nadal dostępny na amerykańskiej stronie Samsunga za 199$! Dosyć drogo jak na tak dawny projekt, ale mamy standard możliwości: funkcje trackera fitness (z pracą serca!), instalację aplikacji (jest też odtwarzacz muzyczny), pełnię powiadomień  i zmiany tarczek. Gear Live są i na Amazonie (jeszcze taniej niż u Samsunga).

Sony SmartWatch 3 – budżetowy smartwatch

Budżetowy smartwatchKolejny niedrogi, a wciąż dobry smartwatch to model od Sony. SmartWatch 3 to już trzecie propozycja japońskiego producenta, ale pierwsza z Android Wear. Ta platforma jest obecna na rynku od 2014 roku i dzisiaj pojawia się już w trzeciej generacji. Soniak to jednak (mimo nazwy) przedstawiciel tej najpierwszej serii. Jest stosunkowo stary i dziw bierze, że Sony nie demonstruje już następcy. Wszyscy rywale już dawno mają kolejne iteracje swoich smart zegarków, a Sony jeszcze czeka…

To moim zdaniem najtańsza opcja zakupu porządnego Android Wear. Dzisiaj lepiej od smart zegarków sprzedają się trackery fitness, a SmartWatch 3 jest jakby hybrydą. Może nie zastąpi dobrego, sportowego zegarka, ale ma opcję instalacji aplikacji fitness z Google Play i wsparcie modułu GPS!! Niestety bez czytnika pracy serca. Z tego co widzę to też jedyny smartwatch Android Wear z chipem NFC, a to chyba daje dostęp do cyfrowego portfela Google. Niezły zegarek w niezłej cenie. Na oficjalnej stronie za 699 zł w komplecie z sylikonowym, sportowym paskiem. Na aukcjach nówki idą jeszcze o stówę mniej.

Asus ZenWatch i ZenWatch 2 – budżetowy smartwatch

Tajwański Asus też ma już kilka inteligentnych zegarków. To też propozycja z Android Wear. ZenWatch 2 to oczywiście druga generacja sprzętu i w przypadku nowszej serii producent postanowił uderzyć ceną. To najbardziej budżetowy z rodziny Android Wear i to od samego początku. Asus tego nie ukrywał. To sprawia, że mamy w miarę świeży produkt, ale w cenach poprzednich generacji. Nie da się go porównać do innych wyrobów z tego samego okresu, ale klient otrzymuje smukły, całkiem elegancki gadżet o jeszcze świeżych parametrach (łącznie z softwarem).

Budżetowy smartwatch
Po lewej Asus ZenWatch, po prawej ZenWatch 2 (dwie opcje wielkościowe)

Do tego jako jeden z nielicznych w tym zestawieniu jest oferowany w dwóch wielkościach, co ułatwia dobór koperty do wielkości nadgarstka (przeważnie dzielony na wersję damską i męską). Ten większy ma dodatkowo wbudowany głośniczek, a to wciąż unikatowa cecha systemu Android Wear. Takim modułem pochwalić się może jedynie Huawei Watch (w momencie pisania tego porównania). Głośniczek można wykorzystać do prowadzenie rozmów w trybie głośnomówiącym. Dopiszę jeszcze o poprzedniku. ZenWatch w pierwszej wersji jest równie atrakcyjny, ale pod innymi względami. Cenowo jest jeszcze lepszy, designem nie odbiega od nowszego, a ma jeszcze opcję monitoringu pulsu. ZenWatcha znajdziecie już za ok. lekko ponad 400 zł, a ZenWatcha 2 600-700 zł.

Motorola Moto 360 – budżetowy smartwatch

Budżetowy smartwatchJedyny Android Wear z okrągłym wyświetlaczem w tym zestawieniu. To istotna informacja, gdyż wiele osób interesuje się właśnie tym formatem ekranu, który najlepiej imituje klasyczny zegarek. Niestety pierwsza generacja Moto 360 to straszny byk. Spory smartwatch (zarówno od strony profilu, jak i średnicy koperty). Jest za to nietypowy, bo przecież okrągły. Co prawda dzisiejsza większość smartwatchy jest owalna, ale o wiele droższa. Ekranik trochę słabo świeci (w porównaniu do drugiej generacji), ale ma wszystko czego potrzebujemy od inteligentnego zegarka.

Na aukcjach znalazłem go już od 400 zł (nówki), ale najczęściej jest dostępny za ok. 450-500 zł. Ma sporo rodzajów paska, w tym metaliczną bransoletę (tutaj konkurencyjny jest tylko Sony SmartWatch 3 w specjalnej edycji). Jest całkowicie wodoodporny, co również może mieć znaczenie przy wyborze.

LG G Watch – budżetowy smartwatch

Budżetowy smartwatchSkoro już daje przykłady Android Wear to zakończę je modelem od LG. Koreański producent był jednym z pierwszych przedstawicieli zegarkowej platformy Google, więc głupio dawać go na koniec. Powinienem o nim zacząć. G Watch to model o bardzo podstawowych opcjach, ale za to niedrogich. Został szybko zastąpiony okrągłymi G Watch R i Watch Urbane, ale wciąż jest widoczny na stronie LG. Wodoszczelny, kwadratowy i ze wszystkimi podstawami platformy Android Wear.

Nie znajdziemy tutaj zbyt wiele, ale wciąż są podstawowe opcje monitoringu aktywności, powiadomienia, tarczki, aplikacje itp. Znalazłem nówki w sprzedaży za 419 zł – bardzo tanio (jak na jakość z Android Wear i skórzany pasek).

Pebble Time – budżetowy smartwatch

Jakoś w tym czasie poprzedniego roku na rynku debiutował Pebble Time. Następca e-tuszowego gadżetu na rękę, ale tym razem z kolorowym wyświetlaczem. Miłośnicy tej marki znają zalety produktu i choć sprzęt wydaj się lekko odstawać od liderów, to ma kilka ważnych zalet. Przewagą jest żywotność e-papieru. Tydzień pracy na jednym ładowaniu to coś nieosiągalnego dla praktycznie wszystkich konkurentów. U nas trudno dostępny, ale w Europie można go nabyć w dosyć łatwy sposób. Do tego jest tam często przeceniany, więc można go kupić taniej niż na oficjalnej stronce Pebble.

Budżetowy smartwatch

Kosztuje zależnie od wariantu od 120 do 199$ co jest zachęcające. Edycji jest kilka. Te bardziej eleganckie to Time Steel i Time Round. Ta druga w wersji okrągłej (aktualnie ze zniżkami na dzień mamy). Zegarek ma pełnię powiadomień z iOS/Androida, system monitoringu aktywności, sporo opcji kolorystycznych, instalację aplikacji z własnego sklepiku, a wszystko sporo taniej niż wielu rywali.

Macie jakieś swoje propozycje budżetowych, ale dobrych smart zegarków?