Parasole często znikają. Tak to już jest. Nie aż tak często jak skarpety od pary po praniu, ale potwierdzam z doświadczenia – parasol ginie i tyle. Myślę nawet, że znajdzie się na liście najczęściej zagubianych przedmiotów. Może dlatego staramy się kupować te tańsze, bo to ryzyko mniejszej straty. Są jednak takie modele, których wolelibyście nie stracić. Głównie z uwagi na cenę. Blunt to być może pierwsza z propozycji, która sprawi, że parasol więcej się nie zgubi. Firma weszła we współpracę z Tile, czyli miniaturowym znacznikiem. Szycie materiału przygotowano tak, by niewielki tag można było bezpiecznie umieścić w parasolu. Od teraz wygodniej będzie dbać o nasz przedmiot i to przy współpracy aplikacji mobilnej.

W zasadzie całą robotę robi znacznik Tile, ale producent ułatwił mu „instalację” gadżeciku w parasolce. Blunt produkuje wysokiej jakości parasole, więc zależało mu na promocji i dodatkowemu zabezpieczeniu – Tile to dobra droga, bo w miarę niedroga, a i całkiem nowoczesna. I wizerunkowo ciekawa. Z ciekawostek mogę dodać, że produkty Blunt potrafią przetrwać bardzo ostry wiatr i się nie „złożyć” w drugą stronę (to jeden z wyróżników marki). W ofercie będą dwa warianty z opcją Tile. Droższy Classic to koszt 99 dolarów, tańszy Metro X_S wyceniono na 69 dolców. Oczywiście parasole są dostępne w różnych kolorach. W sprzedaży od listopada.

Odszukiwanie lub „pilnowanie” swojego parasola będzie polegało na integracji smartfona z tagiem, który ma ok. 30 metrowy zasięg łączności Bluetooth. Tile współpracuje z systemami iOS oraz Android, więc i parasol będzie można „śledzić” z tychże platform. Na tej samej zasadzie możemy pilnować każdego innego przedmiotu – byle był odpowiednio dopięty do przedmiotów. Nie będzie to może GPS i dokładne namierzanie, ale przynajmniej da nam znać, że wychodzimy z zasięgu, przypominając o zabraniu zguby.

źródło: bluntumbrellas.com via thenextweb.com