Kiedy w zeszłym roku pisałem o pomysłach modułowych smartfonów byłem sceptykiem. Potem okazało się, że samo Google przejęło projekt i stara się doprowadzić go do końca. Potem podobną ideę wykorzystał jeden startup, ale w inteligentnym zegarku Blocks. O ile w telefonie zacząłem widzieć sens, to w smart watchu jakoś mi to nie pasowało. Myślałem, że piszę wpis na temat interesującej ciekawostki, a tu znowu zaskoczenie – pomysł ewoluuje i się rozwija. Autorzy początkowo zakładali współpracę z systemem Android Wear, ale teraz okazuje się, że w środku mamy zobaczyć zegarkową wersję Tizena. Ten jest stosowany przez Samsunga w kilku swoich Gearach.

Fani Android Wear będą może niezadowoleni, ale jest jedna zaleta wykorzystania Tizena. Dzięki tej platformie zegarek Blocks będzie bardziej uniwersalny. Sparujemy go z systemami iOS, Android i Windows Phone, a nie tylko Android. Projekt zakłada, że użytkownik będzie mógł złożyć swój model po swojemu, używając modulików, w których mieszczone będą konkretne podzespołu lub sensory. W ten sposób sam zegarek będzie lżejszy i przygotowany tak jak chcemy, bez zbędnych elementów. To też szansa na rozbudowywanie sprzętu o kolejne opcje lub składanie jak z klocków na konkretne sytuacje. Np. wariant sportowy na trening, a bardziej eleganki na wieczorną kolację.

Wykorzystywanie modułów powoduje też zmniejszanie kosztów, ale i łatwiejszy upgrade do lepszej wersji przy ewentualnych, nowych częściach. W środku Blocks zmieszczono też procesor Intela (wynik konkursu). Przyznaję, że to bardzo ambitne plany i ciężko ocenić ostateczny efekt, ale trzeba życzyć pomysłodawcom wytrwałości – może okazać się, że rozwiązanie będzie konkurencyjne na coraz bardziej zapełnionym urządzeniami segmencie inteligentnych zegarków. Jak widać na obrazkach, do wyboru będą dwa kształty ekranu – również ten okrągły (coraz bardziej trendy).

źródło: chooseblocks.com