Na stronie marki Beddit widnieje informacja, że firma została przejęta przez Apple. Czy oznacza to, że w Cupertino zdecydowano się poważniej zająć tematem analizy snu? Przypomnę, że o Beddit pisałem na blogu wiele razy. Producent oferuje specjalne czytniki jakości snu pod pościel, monitorujące wypoczynek. Produkty te od dawna są dostępne w oficjalnym sklepiku Apple Store, więc gigant od dawna wspiera promocję tych modułów.

Beddit Apple Watch

Warto więc wyciągnąć jakieś wnioski. Czyżby Apple chciało w ten sposób dorzucić do swojej oferty nowe elementy analiz? Beddit oferuje aplikację mobilną również na smartwatche Apple Watch, więc jest szansa na integrację odczytów w jeszcze ciekawszy sposób. Jeśli nie dla modeli series 1 i series 2 to być może dla nadchodzącego series 3 (powinien mieć premierę w okolicach listopada). Już teraz wszelkie dane zbierane przez system Beddit mają trafiać do baz Apple, więc prawdopodobne informacje te będę też przetwarzane przez różnego rodzaju pakiety HealthKit (z tym agregatem dane się już integrują) lub ResearchKit, w które firma od lat inwestuje.

Ubieralne trackery już od dawna dysponują pewnymi opcjami analiz snu, ale są to aplikacje z minimalnymi odczytami. Mata z czujnikami mocno rozszerza zakres profilu użytkownika. W Apple Watchu nie ma domyślnie żadnych mierników snu i żeby je uzyskać trzeba doinstalować specjalną aplikację (nie od samego Apple), która się tym zajmie. Wygląda na to, że niebawem smartwatch Apple będzie posiadał takowe opcje. Na zbliżającej się imprezie WWDC zobaczymy nową generację systemu w wersji watchOS 4 i być może zdradzi już na ten temat pewne wieści.

źródło: Beddit