B&O Beoplay E8 Motion

Niedawno Bandg & Olufsen odświeżył słuchawki Beoplay E8 do wersji 2.0, dzięki czemu modele działały dłużej, a baterię można było ładować bezprzewodowo przez stacje w standadzie Qi. Duńska firma przygotowała kolejną wersję tego modelu. Tym razem skupiając się bardziej na potrzebach fitness. Nie znajdziemy wewnątrz czujników aktywności, raczej lepsze dostosowanie do wody i potu. Seria Beoplay E8 Motion została zaprojektowana do pracy na treningu.

B&O Beoplay E8 Motion z IP54

Nie bez powodu zauważyłem na początku, że niedawno E8 zadebiutowały w odświeżonej odsłonie. Edycja Motion bazuje oczywiście na tej generacji, czyli ma wszystkie jej cechy. Słuchawki są typu „true wireless”, wykonano je z materiałów premium, a do tego dobrze grają. Obudowy zostały wyposażone w lepszą szczelność, by dało się z nimi biegać i ćwiczyć bez ryzyka zniszczenia wilgocią. Czy to deszczową, czy płynącą po głowie z powodu wysiłku. Certyfikat IP54 nie jest może jakiś wyjątkowy, ale daje już jakiś poziom odporności.

B&O Beoplay E8 Motion

Wnętrze nie zmieniło się ani trochę. Tak samo zresztą jak i odbiór wizualny. Producent zupgrade’ował model tylko o jeden, ale jakże znaczących dla osób aktywnych element. W apce dodano jeden tryb zpodbicie basów, by muzyka podczas ruchu była odbierana jak normalnie. Co ważniejsze, B&O Beoplay E8 Motion nie są wcale droższe od wcześniejszej wersji. Też kosztują 1500 zł (to segment premium). To oznacza, że być może te „zwykłe” otrzymają jakąś zniżkę. Wydaje się, że w aktualnej ofercie jest tylko biały kolor. Seria Motion (bo wprowadzono też takie E6 z przewodem) ma zadebiutować 23 maja.

źródło: B&O