To nie pierwszy bank energii, o którym piszę. Rozwiązań pojawia się coraz więcej, a zaczynają królować modele możliwie najbardziej mobilne, nie zajmujące w kieszeni zbyt wiele miejsca. Rozładowujemy akumulatory smartfonów bardzo szybko i chcemy równie szybko je doładować, ale nie zawsze jest możliwość skorzystania z portu USB. Nie zawsze posiadamy też przy sobie kabelek. Na Kickstarterze pojawiła się kolejne ciekawa propozycja – modułowy bank do zasilenia baterii iPhone’a.

Nieważne, że staramy się ładować nasze urządzenie możliwie często, niemal najczęściej energii jest za mało, gdy najbardziej tego potrzebujemy. Właśnie po to są przenośne akumulatory, by natychmiast uzupełnić braki. Augment to konstrukcja, która dodatkowo ma pozwolić na w miarę komfortowe korzystanie z telefonu w trakcie ładowania. Model przygotowano w formie obudowy z fragmentem dołączanym do portu Lightning. Jasne, że na rynku można spotkać obudowy z wbudowanym akumulatorkiem, ale myślę, że dużo wygodniej będzie zdemontować ten element, a podłączyć tylko kiedy potrzeba.

Całość przypomina nieco Project Ara, czyli modułowy smartfon mający pozwolić nam na budowanie własnego urządzenia. Kolorystyka przypomina też modele Lumii. Design jest dosyć kanciasty, ale nie brzydki. Będzie to zarówno pakiet ochronny dla naszego urządzenia, jak i dodatkowe źródło energii, gdy zajdzie potrzeba. Akumulatorek w module Augment Charge ma pojemność 1200 mAh (to jakieś dodatkowe 60% pojemności iPhone’a). Wielką zaletą jest opcja podłączania go w dowolnym momencie i korzystania ze smartfona Apple.

Projekt rozpocznie swoją kampanię 13 maja, ale już teraz pokazał się na Kickstarterze. Wczesne zamówienia mogą kosztować ok. 45 dolarów, później będzie to o kilkanaście dolców więcej. Modulik powinien zmieścić się nawet w kieszonce na drobniaki. Dla mnie bardzo dobre rozwiązanie, a i obudowa wygląda jak wariant premium. Augment jest kompatybilny z iPhonem 5 lub 5S.

źródło: Kickstarter