Jak co roku wraz z nowym Apple Watchem powstaje jego bardziej sportowa edycja Nike+. Apple korzysta ze współpracy giganta, by podkreślić bardziej sportowy charakter przez wykorzystanie znaczka, ale i poprzez charakterystyczne paski i tarczki. Modele te wyróżniają się, ale głównie wizualnie, bo wewnątrz mają ten sam zakres funkcji. Co przygotowano dla generacji Series 4 Nike+ Edition?

Apple Watch Series 4 Nike+

Generalnie mógłbym odesłać do zeszłorocznego wpisu, w którym zaprezentowałem zmiany między zwykłym modelem smartwatcha Apple Watch Series 4, a jego nike’ową wersją. Postaram się jednak skrótowo przypomnieć dostępne funkcje oraz dodatki, by szybko porównać urządzenia.

Apple Watch Series 4 Nike+ Editon

Zacznę od tego, że modele Nike+ pojawią się na rynku nieco później od standardowych wariantów. Apple planuje sprzedaż ograniczonej liczby sportowych Watchów kilka tygodni później niż oficjalna premiera. Zegarki mają być dostępne dopiero od 5 października. Przedsprzedaż rozpocznie się zgodnie z planami, czyli 14 września.

Z wyraźniejszych zmian, czyli tych widocznych z zewnątrz, widać dostosowanie tarczek pod nowy, większy ekran oraz nowe paski. Motywy na specjalnej tarczce, gdzie śledzimy odczyty, są od zeszłego roku w kolorze pasków, by cały tracker wyglądał jeszcze efektowniej. W czwartej generacji ma to większe znaczenie, ponieważ wyświetlacz jest o ok. 30% większy, więc węższa ramka spójniej wiąże barwy. Nie wiem na razie czy tylko na grafikach promocyjnych, ale na żywo w mocnym trybie świecenie powinno być podobnie. Oczywiście korzyści płynące z większego obszaru roboczego powinniśmy zauważyć podczas ruchu, bo przekaz powinien być większy, a więc i bardziej czytelny. Na większym panelu można też dorzucić widgety z dodatkowymi danymi.

Apple Watch Series 4 Nike+

Apple Watch Series 4 Nike+ nowe paski

Nike+ Edition będzie oferowany z nowymi paskami Platinum i Black Sport Band oraz Summit White Sport Loop z odblaskowej wersji, by zwiększyć widoczność podczas wieczornych treningów. W materiałowy pasek wpleciono odblaskową nić. Widać, że Apple ma coraz trudniejsze zadanie w odróżnieniu wyrobów i rozwijaniu pasków, bo nowe rzeczy są raczej tylko subtelnym rozszerzeniem ich oferty.

Przypomnę, że portfolio serii Nike+ obejmuje koperty w kolorach silver i space grey, czyli model z aluminium z perforowanym paskiem w kolorze czystej plany lub czarnym i wariant w aluminium w gwiezdnej szarości z paskiem w kolorze antracytu lub czarnym. Wszystkie poprzednie paski też będą pasować, więc personalizacja wciąż jest dostępna. Specjalne tarczki też mają spory zakres barw. Sportowe Apple Watche to głównie wygodniejsze ich noszenie (wytrzymalsze paski, pozwalające skórze „oddychać”).

Apple Watch Series 4 Nike + i zmiany softu

Wzgklędem standardowego watchOS wyróżnikiem mają być wspomniane wyżej tarczki, oferowane wyłącznie po zakupie specjalnej edycji Nike+. Ekskluzywne motywy to jednak nie wszystko. Są zintegrowane z apką Nike+ Run Club z dodatkowymi opcjami dla biegaczy. Do tego możemy skorzystać z Nike Training Club, czyli dostępu do ponad 180 bezpłatnych treningów Nike Master. To dodatkowe ćwiczenia ze wskazówkami pomagającymi poprawiać wyniki, ale też pomocą w domykaniu pierścieni dziennych w trybie Ćwiczenie.

Apple Watch Series 4 Nike+

Pozostały zakres funkcji sportowych będzie bez zmian, czyli wszystkie standardowe funkcje, programy treningowe, możliwość doinstalowania aplikacji third-party, moduł GPS, czytnik tętna, czy nowe pomiary EKG. W kopercie Apple Watcha Series 4 są nowe, szybsze i bardziej dynamiczniejsze sensory (akcelerometr, żyroskop i wysokościomierz), więc analizy wszystkich aktywności powinny być precyzyjniejsze. Pojawił się na przykład detektor upadków, który kojarzymy z głównie z seniorami, choć prawdopodobnie znajdą też zastosowanie podczas bieg (mam na myśli pomoc w razie niespodziewanego wypadku).

Apple Watch Series 4 Nike+ z EKG

Chyba warto jeszcze na krótko zatrzymać się przy największej zmianie jaka dotarła do Apple Watcha czwartej generacji. Moduł EKG będzie integralną częścią każdego nowego zegarka Apple Series 4, więc nie jest to nic ekstra w wersji Nike. Można tu jednak w ramach rozwinięcia sportowego trybu sprawdzić, czy elektrokardiogram sprawi, że podniesiemy jakość naszych treningów. Pomiary te kojarzone są głównie z kwestiami zdrowotnymi i wykrywaniem schorzeń, ale przecież prawidłowo rozpoznane choroby serca determinują sposób aktywności, czyli całe podejście w planowaniu ćwiczeń.

Zakładam, że Apple będzie integrować EKG z optycznym czytnikiem tętna, a to z kolei rozwinie zakres odczytów również do celów sportowych. Na razie nowy element jest zapisany jako przeznaczony wyłącznie na rynek amerykański, co jest pewnie związane z przyznanymi na ten teren certyfikacjami (przynajmniej przy oficjalnej sprzedaży, bo import nie powinien mieć tu znaczenia). Cennik w ramach edycji Nike+ nie odbiega od standardowego. Smart zegarek w edycji sportowej nie jest droższy. Czy warto zmieniać starszą generacje Nike na nową? Jak zwykle nie podejmuje się doradzania. Mam jednak nadzieję, że powyższy tekst w tym pomoże.

źródło: Apple.com