Apple ponownie łączy siły z Nike, by dostarczyć bardziej sportową odmianę smartwatcha Apple Watch. Najnowsza generacja Apple Watch series 3 będzie ulepszoną odmianą trackera, ale zmian względem poprzednika jest mniej niż przy poprzedniku, który wyraźnie zwiększył wtedy swoje właściwości fitness (GPS i funkcje do pływania). Tegoroczna wersja Apple Watch series 3 Nike+ Edition ma wszystkie wcześniejsze atuty i kilka usprawnień, więc powinna być atrakcyjnym następcą.
Przede wszystkim Apple Watch series 3 Nike+ Edition to nie tylko wizualnie odmienna wersja zegarka, choć czy ekstra opcji jest wystarczająco dużo, by skusić się na ten wariant smartwatcha? Gadżet wygląda jak limitowana edycja regularnego urządzenia, choć jest w niej kilka elementów, których nie znajdziemy w normalnym modelu. Najlepiej spojrzeć na niego jak na bardziej sportową wersję inteligentnego zegarka Apple. Ponownie wyróżni się perforowanym paskiem i specjalnymi tarczkami z prezentacją danych z aktywności (motyw od Nike). Tym razem połączony z audio coachingiem.
Wbudowany w Apple Watch 3 moduł LTE umożliwi rezygnację z zabierania na trening iPhone’a. Powinno to wpłynąć na funkcjonowanie niezależnych aplikacji sportowych. Łączność komórkowa pozwoli na odsłuch muzyki z Apple Music bezpośrednio przez Internet na zegarku. Wszystkie powiadomienia dotrą na nasz nadgarstek bez konieczności parowania urządzenia z telefonem. W ten sposób smartwatch będzie pełniejszym sprzętem na trening. Wciąż do dyspozycji jest GPS, miernik tętna i wodoodporna obudowa, a dodano jeszcze wysokościomierz oparty na barometrze. To sprawi, że tracker sprawdzi się w kolejnych dyscyplinach (na prezentacji mowa była o odczytach na stoku, ale pewnie znajdą się jeszcze i inne).
Nike włączy też możliwości aplikacji Nike+ Run Club, która wcześniej dostępna była głównie na smartfonach. Już wcześniej wiadomo było, że zegarki Apple Watch z watchOS 4 będzie można parować z urządzeniami na siłowni, co da nam możliwość łączenia danych z wewnętrznymi analizatorami aktywności. Co z komfortem użytkowania sprzętu podczas treningu? Do dyspozycji są perforowane paski, które znamy z wcześniejszego modelu. Przybyło kolorów w kolekcji Nike Sport band. Pojawiły się też nowe warianty sportowych pasków Sport Loop. Są oferowane zwykłym modelom zegarków, ale i Nike ma swoje limitowane propozycje. To nowe paski w rodzinie. Lekkie, regulowane, oddychające. Przy tym wytrzymałe.
Ważniejsze od aspektów wizualnych są jednak konkrety w oprogramowaniu. Apple Watch series 3 Nike+ Edition wyposażono w funkcje Audio Guided Run ze spersonalizowanymi wskazówkami. Oferowane jest tu nawet muzyczne wsparcie pod strefy aktywności. Oczywiście z pomocą wizualizacji danych na ekraniku. Nie zabraknie samego sedna, czyli możliwości wyznaczania celów, które łatwiej będzie osiągać ze wsparciem przypomnień i podpowiedzi apropos ich realizacji. Tutaj dostępne są też inne programy na systemik Apple Watcha, w tym natywny od Apple. Możliwości jest wiele, bo oprogramowanie umożliwia doinstalowywanie sportowych aplikacji.
Można jeszcze tu dopisać sportowe funkcje, które normalnie znajdziemy też w zwykłej edycji Apple Watcha 3 generacji. Na przykład o czujniku pracy serca. Smartwatch będzie pilnował tętna podczas spaceru, ćwiczeń, ale i spoczynku. Ma prezentować pełne dane na temat naszego serducha. Nadal do dyspozycji będzie też apka Breath do kontrolowania stresu i nastroju. Wciąż jest też analizator regeneracji i wypoczynku, przypominacz o uzupełnianiu płynów. Wszystko możemy potem przejrzeć w dokładniejszych przekazach na iPhonie. Nie zapominajmy też o szansie na śledzenie treningu w wodzie. Tu nic się nie zmieniło, przynajmniej nic ważnego, skoro nie przekazano o tym żadnych informacji.
źródło: Apple.com
