fot. zendiabetes.com

Zanim pokazano oficjalnie Apple Watcha, którego nazywano wtedy iWatchem, sporo mówiło się na temat sensorów jakie rzekomo miałby posiadać smart watch z Cupertino. Słyszałem nawet wersje o 10-15 czujnikach… Model okazał się mniej efektowny jeśli chodzi o odczyty wprost z nadgarstka, ale nadal jest mega platformą, która ułatwi korzystanie z zewnętrznych urządzeń pomiarowych. Chodzi mi głównie o sprzęt do analizy glukozy we krwi. Są to rozwiązania dla diabetyków, muszących stale badać poziom cukru i odpowiednio na niego reagować. Jest już kilka testerów współpracujących ze smartfonami, a jednym z bardziej znanych producentów jest Dexcom (także badającym rynek mobile i aplikacji).

Posiadają oni specjalne czujniki do umieszczania na ciele, współpracujące z niewilkimi urządzeniami lub aplikacjami na smartfony z iOS lub Androidem. Krokiem naprzód dla takich projektów są inteligentne zegarki, których ekraniki wystarczają do obserwacji danych. Rozwiązania takie mają służyć ograniczaniu noszenia ze sobą dodatkowego osprzętu. Mimo, że warianty Dexcom nie są specjalnie wielkie, to warto przenosić analizy na ekrany, które i tak nosi się ze sobą prawie zawsze. Mam tutaj na myśli i smartfon i smart watch. Wkrótce popularność naręcznych wariantów wrośnie, co jest szansą dla osób cierpiących cukrzycę.

Co jeszcze przemawia za integracją pomiarów z platformami Apple? Na przykład pakiet HealthKit, który zbiera dane z wielu urządzeń podpiętych do konta, co pozwala śledzić zdrowie i analizować korelacje różnych czynników w jednej bazie. W USA sporo placówek medycznych przymierza się do współpracy z tym narzędziem z Cupertino, co gwałtownie zwiększy użyteczność takiego partnerstwa. Dexcom posiada w swojej ofercie mierniki analizujące poziom cukru w sposób stały, a aplikacja ma konwertować go w przyjazną dla oka wersję graficzną, prezentowaną na wyświetlaczu zegarka. Debiut miałby nastąpić w premierę Apple Watcha, czyli gdzieś w kwietniu.

Model Dexcom G4 mocujemy przy pomocy plastra. W kieszonce widać gadżet z ekranem, który miałby być zastąpiony smartfonem lub inteligentnym zegarkiem. fot. dexcom.com

Co różni modele Dexcom od konkurencji współpracującej z glukometrami jako przystawki do smartfonów? Najważniejszą zaletę już wyróżniłem: to ciągłość odczytów. Rywale komunikujący się z aplikacjami mają wersje testerów okresowych, czyli działających na zasadzie mierzenia kropli krwi. Można to robić bardzo często, więc i tak jest to w miarę wygodne. Dexcom dostarcza jednak stałą analize, co jest o wiele dokładniejsze i szybsze w przypadku gwałtownych zmian. Być może mniej wygodne do noszenia, ale raczej przydatniejsze. Innymi zaletami mogą być możliwości współpracy odczytów z różnymi aplikacjami specjalistycznymi, które pomagają dbać o dietę lub monitorują przyjmowane posiłki. To tutaj użytkownicy odnajdą najwięcej możliwości.

źródło: 9to5mac.com, zendiabetes.com