Apple od kilku lat prowadziło program Research, w którym wyniki przesyłane do centrów medycznych, pozwalały na ocenę stanu zdrowia społeczeństwa, a także przetwarzania danych w celu ukierunkowania badań. W smartfonie można przechowywać dokumentację medyczną, zegarki Apple Watch potrafią śledzić wiele metryk związanych ze zdrowiem, a apka Zdrowie gromadzi informacje także z zewnętrznych czujników. Widać wyraźnie, że w Cupertino ten temat jest dosyć ważny. Potwierdzeniem ma być start nowej aplikacji Apple Research, która na razie będzie dostępna tylko dla mieszkańców USA.

Apple Resarch + Apple Watch

Warto jednak przyjrzeć się, w co teraz inwestuje amerykańki gigant, bo zwykle kwestią czasu jest wdrażanie nowości na pozostałe rynki. Akurat w sprawach zdrowia jest wiele regulacji, więc nie dziwi przystosowanie usług do bazy rodzimych klientów. Program Research ma umożliwić wzięcie udziału w badaniach zdrowotnych w trzech (na razie) dziedzinach. Można się spodziewać, że oferta opcji będzie się rozszerzać. Apple z roku na rok dorzuca możliwości monitorowania stanu zdrowia. Nowa aplikacja to logiczny krok w rozwoju tego typu narzędzi i zwiększanie potencjału smartwatcha. Firma wie, że ubieralne czujniki będą niebawem śledzić zdrowie każdego, więc przystosowuje swoje narzędzia powoli, ale systematycznie. Na razie ma to, co najważniejsze. Jedną z większych grup użytkowników. Każdy z nich już teraz może analizować sporo odczytów, ale jeszcze większą korzyścią będzie masowe badanie społeczeństwa.

W ramach Apple Research są trzy badania: spraw kobiecych, stanu serca oraz słuchu. Użytkownicy mogą wziąć dobrowolny udział w akcji, by być częścią większego projektu. Aplikacja jest dostępna na iOS i Apple Watcha i oczywiście łączy obu urządzenia. Apple połączyło siło z organizachami zajmującymi się tematem zdrowia, dostarczając im, to, co najważniejsze – dane. Baza danych o takich rozmiarach to większa skala i ciekawsze efekty.

Research z EKG, Cycle Tracking i Noise

Posiadacze Apple Watchów wiedzą, czym dysponują ich smart zegarki. Najnowsze generacje posiadają wbudowane, naręczne EKG (od Apple Watch series 4), a od aktualizacji firmware’u są też funkcje Cycle Tracking i Noise w watchOS 6. Te wszystkie trzy rozwiązania będą uczestniczyć w trzech wymienionych badaniach. W przypadku monitorowania spraw kobiecych chodzi o lepsze rozumienie cykli menstruacyjnych (ich związku z niepłodnością, osteoporozą, menopauzą oraz zespołem policystycznych jajników (PCOS)).

Badania pracy serca też będą dokładne. Wbudowany EKG zbiera konkretne informacje, a te obok pulsu będą wiązane z danymi z codziennej aktywności oraz ankiet. Użytkownicy wypełniając je uzupełnią przekaz. Badania słuchu to analiza hałasu z otoczenia, ale też testy słuchu z dodatkowymi ankietami. Wszystkie te analizy będą zabezpieczone szyfrowaniem. Uczestnictwo jest dobrowolne i możliwe do zakończenia w dowolnym momencie. Gigant z Cupertino zapewnia przy tym, że bazy danych nie będą sprzedawane. Będą transparentne i zawsze opisywane. Możemy spodziewać się konkretnych raportów, którymi firma będzie się pewnie chwalić na swoich kolejnych prezentacjach.

źródło: Apple