Stroje sportowe zintegrowane z elektroniką i czujnikami stają się coraz ciekawszymi propozycjami dla aktywnych. Ubieralna technologia w ich formie wydaje się być jeszcze dokładniejsza od noszonych gadżetów. Przeważnie wynalazki tego typu mają dostarczyć nam przydatne dane z treningu, abyśmy mogli je sobie odczytywać na smartfonie i pracować według programu. Każde odczyty to wartościowe  dane, o ile potrafimy je wykorzystać. Kolejnym strojem dla sportowców o ciekawej charakterystyce jest Antelope od niemieckiego startupu Wearable Life Science. Działa trochę inaczej, bo ma podnosić wydajność organizmu nie przez analizę i optymalizację odczytów, a przez dodatkową elektrostymulację mięśni.

Imponujące! To tak, jakbyśmy założyli specjalny kostium, który ćwiczyłby za nas. Aż tak dobrze nie jest (na szczęście!), bo stymulacja ma jedynie wspomagać pracę większych partii mięśni, a nie zastępować wysiłek. Strój ma odpowiednio przyszykowany materiał, by elektrody stykały się z konkretnymi mięśniami. Zapewne bardzo ważna będzie tutaj odpowiednia miara i nie zdziwiłbym się jakby była konieczność szycia na konkretną posturę. Takie ubranko można założyć na praktycznie każdy trening: od siłowni, po dyscypliny zespołowe. W zależności od wykonywanych ćwiczeń mamy otrzymywać wzmacnianie pracy konkretnych mięśni.

Autorzy twierdzą, że 20 minut treningu z takim strojem to równowartość 3 godzin ćwiczeń bez niego. Wszystko brzmi jak z telezakupowego sklepu z tamtejszymi wynalazkami, ale podejrzewam, że nie mamy tutaj do czynienia z bublem. Producent zadbał, by materiał z dodatkami był możliwie lekki, cienki i pozbawiony przewodów, które mogłyby ograniczać nam komfort aktywności. Ma nadawać się do ćwiczeń dynamicznych, jak i tych typowo treningowych. Sprawdzi się na rowerze, w biegu, czy normalnym rozciąganiu. Inteligentna odzież taka musi być. Wszystko mieści się wewnątrz materiału, a jedynym elementem mogącym nieco nas denerwować, będzie specjalny modulik do komunikacji ze smartfonami.

Oczywiście, że nie mogło tutaj zabraknąć aplikacji mobilnej. Część ustawień można dobrać ze wspomnianego modułu, ale aplikacja będzie ciekawsza. Tutaj zobaczymy zebrane dane, statystyki, czy będziemy w stanie ustalić sobie cele do osiągnięcia. Typowy wariant sport & fitness. Na razie jest to prototyp, ale wkrótce ma trafić na Kickstartera, gdzie będzie zbierał środki na realizację. Myślę, że wtedy dowiemy się więcej na temat szczegółów projektu. Nie myślmy jednak, że taki skafander zrobi z nas takich atletów jak na załączonym video. Do pewnej sylwetki trzeba sporo pracy, a dopiero potem można ją odpowiednio kształtować. Antelope powinno jednak taki proces bardzo ułatwić – jeśli algorytmy i oprogramowanie działa tak jak należy (i ćwiczymy, a nie liczymy na cuda).

źródło: Wearable Life Science via gizmag.com