AirJamz wearable

Instrumenty muzyczne też przechodzą swoją ewolucję. Pokazują to gadżety, które wykorzystują nowoczesne technologie i współpracę z narzędziami mobilnymi. Prezentowałem na blogu już kilka ciekawych projektów. Dominują smart gitary lub przystawki do nich. Przykładem jest chociażby jamstik+ Smart Guitar. Jej twórcy poszli o krok dalej i chcą wystartować z nową kampanią na Kickstarterze. Już nie kolejną generacją wyrobu a całkowicie nowym urządzeniem – AirJamz.

Model definiowany jest jako „wearable air guitar”, czyli naręczny wariant do gry na niewidzialnej odmianie gitary. Nie kojarzy wam się z czymś podobnym? Kurv Music było bardzo podobnym gadżetem. Oba wynalazki nieco się różnią, ale główna idea jest bardzo zbliżona. Wirtualne instrumenty to coś nietypowego i podejrzewam, że dzielącego środowisko artystów. Jedni zakwalifikują je do zabawek, gdzie będą oceniane podobnie do kontrolerów do konsolowych gier typu Guitar Hero, gdzie mamy uproszczony model obsługi.

AirJamz app

AirJamz to taka przemodelowana wersja gitarek konsolowych zmieszczona do nadgarstkowego formatu. Zakładamy ją jak zegarek na rękę i zaczynamy poruszać ręką. Gramy na niewidzialnych strunach. Ciężko z „czuciem”, ale pewnie wszystko jest uproszczone do minimum. Liczy się zabawa. Akcelerometr i aplikacja na iOS/Androida są tutaj wszystkim. Sensory przekażą ruch do telefonu, a mobilny program na smartfon wczyta proponowane kawałki i będzie ekranem dla systemu. Bransoletki można nawet wiązać w zespoły, więc można stworzyć swój „air band” i bawić się razem.

Na razie mało szczegółów, gdyż AirJamz trafi na crowdfunding dopiero za pewien czas. Trudno ocenić jak poważny będzie to system. Bliżej mu do zabawy i gier, gdzie można pozmieniać efekty, poudawać profesjonalnego grajka lub imitować rockmana. Niektórzy nazywają projekt rodzajem karaoke dla fanów cięższego grania, którym nigdy nie dane było spełnić swoich nastoletnich marzeń i występów na scenie :P. Zobaczymy co gadżet będzie miał do zaproponowania. Raczej nie liczcie na poważny instrument. Jeśli faktycznie chcecie zagrać na wirtualnym sprzęcie to Kurv będzie ciekawszą propozycją. Nie chcę przedwcześnie oceniać. Takie mam jednak wrażenie.

źródło: Kickstarter via engadget.com