Tam gdzie Adidas, tam Nike, a tam gdzie Nike, tam Adidas. Te dwie globalne marki odzieżowo-sportowe rywalizują od dawna. Czy to w kwestiach innowacji w szyciu i wzornictwie, czy reklamach i promowaniu gwiazd sportu, czy sprzętu do treningu. Obie posiadają również dział ubieralnych technologii, bez którego w obecnych czasach może być trudno przetrwać na rynku. Adidas posiada serię miCoach, a Nike – FuelBand. Obie z obsługą aplikacji mobilnych na smartfonach. To nic innego jak trackery aktywności, zbierające na bieżąco dane z ćwiczeń i przesyłające je na wyświetlacz naszego telefonu. Najnowsze przecieki pokazują, że ta pierwsza firma doda niebawem do oferty rodzaj bransoletki, dla której zastrzeżono nazwę miCoach Fit Smart.

Pojawiły się także obrazki demonstrujące gadżet. Ma to być prosta opaska z niewielkim LEDowym wyświetlaczem, przeznaczona wyłącznie do celów sportowych – obecnie powstaje mnóstwo hybryd typu fitness + smart watch. Adidas chce się skupić na treningu. W sprzedaży jest już jeden naręczny sprzęt do monitorowania odczytów – miCoach Smart Run. Mówi się, że modele naręczne do jednego przeznaczenia odejdą wkrótce w niepamięć na rzecz wspomnianych kombajnów, ale Adidas wraca do korzeni i chce zaproponować lekki i wygodny „zegarek” do trenowania. Moim skromnym zdaniem jest jeszcze pora na takie modele i warto je przygotowywać, gdyż ludzie mają różne potrzeby, a użytkowników interesujących się ubieralnymi technologiami przybywa.

Na grafikach widać, że na obudowie znajdzie się energooszczędne rozwiązanie w postaci diod LED, a nie wyświetlacz LCD. To ograniczy wiele możliwości w kwestiach inteligentnego zegarka, ale nie po to został przygotowany Fit Smart. Mamy móc podejrzeć na nadgarstku odczyty witalne i parametry sportowe, a nie powiadomienia ze smartfona. Spalone kalorie, wykonaną trasę wraz z krokami, itd. Widać również wsparcie czujników pracy serca, które stykając się ze skórą będą stale mierzyły jego bicie i rytm. To moduł stosowany już przez większość rywali. Oczywiście nie zabraknie komunikacji ze smartfonem. To na ekranie telefonu mają wyświetlać się dokładne dane w postaci grafik i wykresów.

Nowy model z linii miCoach będzie wyposażony w moduł Bluetooth 4.o i bezprzewodowo wyśle wszystkie odczyty na smartfon – prawdopodobnie (a raczej bankowo) na systemu iOS, Android i Windows Phone. Rendery 3D, które wyciekły do sieci pokazują dwa warianty kolorystyczne pasków: biały i czarny (co nie oznacza, że oficjalnie zobaczymy ich więcej). Ciekawe jak producent zachowa się w kwestiach kompatybilności z nowymi platformami od Apple i Google. Przypomnę, że powstają specjalne programy HealthKit i Google Fit, gdzie łatwiej będzie łączyć zebrane informacje i prowadzić indywidualny trening. Na konferencji I/O Google zapowiedziało współpracę z Adidasem, więc tutaj możemy być pewni partnerstwa.

miCoach Fit Smart będzie „zabawką” służącą do odpowiedniego trenowania z wirtualnym trenerem, dostosowującym swoje podpowiedzi do aktualnie zebranych odczytów. Trening i ćwiczenia mają być dostosowywane do aktualnych możliwości i formy, ale i poprawiających kondycję, sugerujące zwiększenie wysiłku lub jego obniżenie w zależności od dyspozycji. Z pewnością nie zabraknie wyznaczania celów, osiągnięć, rywalizacji ze znajomymi oraz funkcji społecznościowych. W kwestiach oprogramowania możemy podejrzeć starszego brata, gdzie pewne funkcje mogą zdradzić nam jak będzie działało rozwiązanie od Adidasa. Prawdopodobnie w zbliżonej formie, ale wygodniejszym zapięciu i bez większego ekranu. Za to z dłuższą żywotnością baterii.

źródło: Engadget.com