61N camera

Kamerki do lifeloggingu rozwijają się od kilku lat. Na ich korzyść miniaturyzacja też postępuje, a w przypadku ubieralnych obiektywów ma to znaczenie niebagatelne. Po pierwsze, chcemy aby taki gadżet był możliwie niewielki, po drugie, zmniejszanie podzespołów pozwala na skorzystanie z pojemniejsze bateryjki, a ta również ma swoją wartość. Model 61N z Kickstartera to kolejna generacja takowego modelu w coraz ergonomiczniejszym wydaniu.

Idea działania pozostaje tam sama: przypinamy mini kamerkę, która pstryka zdjęcia seryjnie w wyznaczonym interwale, a gdy mamy pewność, że uwieczniona chwila jest wartościowa, zaglądamy do specjalnej aplikacji mobilnej, do której zdjęcia są przesyłane i zapisujemy pliki w pamięci smartfona. Lifelogging rządzi się swoimi prawami. Ma swoje zalety i ograniczenia. Raz, że fotki są przeważnie przypadkowo ujęte, i dwa, wykonywane bez przyłożenia, ale za to z perspektywy pierwszej osoby.

61N app

Sekcja ta powstała dla osób, które potrzebują rejestrować sytuacje, w których zwykły aparat nie ma szans, np. nie zdążamy go wyjąć na czas, chwile dzieją się przecież nagle, a często chcemy je uwiecznić. Projekt kamerki 61N ma swój sensor światła, żyroskop, akcelerometr, wsparcie GPS i 4 GB na zapętlony zapis, więc sami jesteśmy video rejestratorem (pewnie w razie nagłych odczytów sensorów nagrania automatycznie się zachowają). Podobne kamerki montujemy w samochodach. Tam nagrywamy w razie nietypowych sytuacji i zdarzeń. Lifelogging działa bardzo podobnie (też może posłużyć do zapisu nieprzewidzianych zdarzeń).

Jest też zapis chmurowy, więc dane można zapisać na internetowych serwerach. Lifelogging nie ma w zasadzie ograniczeń. Jedni użyją go do ochrony, inni do tworzenia historii z wycieczek, jeszcze inni do nagrywania dzieci (np. rejestracji pierwszego słowa). Przeważnie do dokumentacji. To nie jest najlepszej jakości kamerka, ale wystarczająca do zapisu. Producent pozwala nawet na łączenie kamerek, dzięki czemu linia czasu pokaże zdjęcia z obu obiektywów. Autorzy wylistowali na swojej stronie większość sytuacji, w których taka ubieralna kamerka się przyda. Szkoda, że tak mało informacji jest na temat żywotności baterii. To zawsze była pięta achillesowa malutkich gadżetów tego rodzaju.

źródło: Kickstarter