Smartfony Apple są świetne, wiedzą o tym wszyscy, nawet ich przeciwnicy. W kwestii odporności na niesprzyjające warunki, konkretnie wodę, prowadzi chyba Sony ze swoimi nowymi Xperiami. Większość współczesnych konstrukcji jest jednak projektowana głównie pod kątem atrakcyjności wizualnej i jako takiego zabezpieczenia wnętrza . Smartfony są narażone na wiele zagrożeń, m.in. uderzenia. Telefony moich znajomych lub członków rodziny wyglądają często jak po wizycie w blenderze. Potłuczone ekrany, zadrapane lub połamane obudowy, a nawet wykąpane w wodzie. Nie chcemy tego dla naszych drogich urządzeń, więc staramy się je chronić jak najlepiej się da.

Producent różnych akcesoriów dla telefonów, w tym smartfonowych case’ów, przygotował nowy model obudowy odpornej na większość z tych problemów. Nowa seria nüüd dla iPhone 5S to ochrona przed wodą, kurzem, uderzeniami, czy śniegiem, a przy okazji dopracowana tak, by możliwe było skorzystanie z przycisku „home”, w którym znalazł się przecież czytnik linii papilarnychTouch ID„. To wielka zaleta ochronki, gdyż chyba nie ma jeszcze na rynku podobnego gadżetu. Wprowadzenie sensora spowodowało, że wielu producentów napotkało problem ze swoimi produktami.

Akcesorium pozwala na pełen dostęp do dotykowego ekranu i to w bezpośredni sposób (bez plastikowych osłonek). Na przycisku jest jednak membrana ochronna, na tyle cienka by pozwolić na odczyt palca, ale też na tyle gruba, że pozwoli wodzie dostać się do środka mechanizmu. Szybka ocena wyglądu na załączonych obrazkach pozwala stwierdzić, że przy tym wszystkim obudowa nie jest wcale specjalnie duża. Została wyceniona na 90 dolarów. Dosyć sporo, czyż nie? Ale biorąc pod uwagę ile kosztuje wymiana (ponowny zakup), będziemy inaczej patrzyć na koszty. Oceniać to trzeba biorąc pod uwagę użytkowanie narzędzie. Inaczej zareagują osoby zabierające swój telefon w trudny teren, a inaczej użytkownicy nie ryzykujący zbytnio zniszczeniami.

Warto doczytać możliwości zabezpieczające gadżetu, gdyż np. są pewne czasowe i głębokościowe ograniczenia.

źródło: Lifeproof.com via dvice.com