Mi Mural TV z ArtDisplay

Xiaomi jest w segmencie telewizorów od niedawna, ale ma na tyle duży budżet, by niemal od razu rywalizować z obecnymi liderami. Przede wszystkim dzięki atrakcyjnym cenom. Strategia przystępniejszych dla klienta kosztów pokazała już wiele razy, że tym sposobem można szybko nadgonić rywali. Chińska firma zaprezentowała w Chinach nową rodzinę telewizorów Mi TV E, ale też jeden model będący chyba nowym flagowcem marki. Mi Mural TV ma być efektownym wyświetlaczem ArtDisplay i ciekawymi technologiami pozwalającymi upodobnić go do obrazka na ścianę.

Mi Mural TV z ArtDisplay

Zacznijmy od tego, że współczesne telewizory są już na tyle smukłe i lekkie, że praktycznie większość domostw wiesza je na uchwytach ściennych. Coraz rzadziej TV stoi na własnych nóżkach. Raz, że uchwyty pozwalają szybko regulować kąt ekranu. Dwa, prezentując się na ścianie dużo ciekawiej. Od jakiegoś czasu powstają też modele nawiązujące stylistyką do dzieł sztuki, tj. dekoracji ściennych. The Frame od Samsunga to najlepszy przykład ekranu w stylowej, nowoczesnej ramie. Z kolei LG Wallpaper to jeden z cieńszych wariantów (ma bebeszki na zewnątrz). Mi Mural TV ma mieć tylko niecałe 14 mm grubości, więc i w nim trzeba było pozbyć się większości podzespołów.

Mi Mural TV z ArtDisplay

Xiaomi przygotowało 65-calowy wyświetlacz Samsunga z płaskim tyłem, dzięki czemu konstrukcja będzie idealnie przylegać do ściany. To poprawia estetykę sprzętu, ale zmusza do pozbycia się portów, złącz, głośników, ale i zasilania. Te powędrowały do modułu pod TV. „Podstawkę” i ekran połączono nowym portem MiPort (18 Gbps i 400W). Reszta parametrów jest już bardziej tradycyjna. Urządzenie ma trzy porty HDMI, dwa USB, łączność Bluetooth 4.2 i Wi-Fi. To oczywiście smart TV, choć Xiaomi woli określenie Art TV. Ma wewnątrz czterordzeniowy procesor 1,8 GHz z GPU Mali-T830MP2, 2 GB RAM i 32 GB pamięci na dane.  Chyba nie przekazałem nigdzie, że mowa o panelu LED 4K HDR, co jest dosyć istotną informacją. Bez spojrzenia na ekran nie da się jeszcze określić jakości obrazu, więc to trzeba pozostawić do bezpośredniej konfrontacji lub porównać z modułami Samsunga, z których Xiaomi korzysta. Zdaje się, że wewnątrz pracuje system PatchWall OS.

Na koniec cena. Jak zwykle będzie atrakcyjna. Chiński gigant wycenił Mi Mural TV na niecałe 7000 juanów, co bez podatków i z aktualnym kursem walut wyniesie ok. 4 tysięcy zł. Nawet jeśli doliczymy podatki, będzie super. Póki co, nie wiadomo jednak, czy i kiedy sprzęt trafi do Europy.

źródło: Xiaomi