Na Smart TV są dwa sposoby – zintegrowany telewizor lub przystawka podpinana do złącza HDMI. Ten drugi wariant pozwala na dodanie odbiornikowi nowych funkcji a przede wszystkim dostęp do aplikacji oraz internetowych serwisów. Kto raz poczuł zalety tych opcji, ten wie, że TV dostaje nową moc. Na rynku jest kilka fajnych urządzeń do rozwijania funkcji o system Android TV. Jak zwykle jedną z tańszych jest odmiana od Xiaomi. Nowi Mi Box S kosztuje niecałe 60 dolarów i oferuje moduł z 4K.
To drożej od najtańszych Chromecastów, ale Xiaomi Mi Box S to sprzęt z Android TV, a więc całym systemem operacyjnym. Poprzedni Mi Box był hitem sprzedażowy z uwagi na przystępną cenę oraz bogate funkcje platformy Google. Ulepszony „S” może odnieść jeszcze większy sukces, ponieważ posiada wsparcie dla 4K i to z HDR w 60 klatkach na sekundę, ale też systemami Dolby oraz DTS. Oprócz tego w pilocie znalazła się szansa na wykorzystane Google Asystenta, czyli obsługa telewizora poleceniami głosowymi. Wystarczyć ma przyciśnięcie dedykowanego przycisku z logotypem usługi. Xiaomi partneruje Google. Pilocik jest nowy i ma oczywiście również przycisk dla Netflixa, czy ustawień naziemnych programów cyfrowych.
Przewagą przystawek nad systemami zintegrowanymi z TV jest możliwość ich okresowej wymiany na lepsze, czyli upgrade telewizora za dużo mniejsze pieniądze. Moduły te zaktualizują moc przetwarzania (hardware) i podniosą software. Wielu producentów nie wspiera starszych modeli TV opcją podniesienia systemu do nowszych wersji. Mi Box S ma Androida 8.1 Oreo, ale będzie możliwe wgrane Pie (9.0). Oczywiście mowa o Android TV, czyli modyfikacji pod większe ekrany obsługiwane pilotami. Wewnątrz urządzenia znajdą się wszystkie standardy, których oczekujemy od takiej jednostki: Chromecast do przerzucania treści z mobilnych rządzeń lub PC, ale też opcja instalacji programów z Google Play Store.
Mi Box S to czterordzeniowe CPU, 2 GB RAM z ośmioma GB na dane i aplikacje (w tym gry). Pograć można, ale raczej w tytuły nie wymagające mocnych podzespołów. To raczej propozycja dla fanów kina. W obudowie jest port Ethernet, by przewodowo streamować treści, ale 4K puścimy też przez Wi-Fi (2.4GHz i 5GHz). Jest też Bluetooth 4.2. Jakość 4K to najważniejsza zmiana względem poprzednika, a należy zauważyć, że nowa generacja jest o 10 dolców tańsza od poprzedniej. Design ma podobny. Nie jest to brzydki gadżet. Można do niego oczywiście bezprzewodowo podłączyć różne pady poprawiające komfort gier. Z tyłu są porty audio i USB, więc podłączymy też myszkę lub klawiaturkę.
źródło: Mi.com
Czy można oglądać przez niego normalnie programy tv? Są takie aplikacje, które to umożliwią, bo wiem, że na poprzednią wersję można było to zrobić poprzez kodi, a jak jest tutaj?
Niestety ja osobiście nie umiem odpowiedź na to pytanie. Skoro jednak można było tego dokonać na poprzedniku to pewnie i teraz (chyba, że to jakaś nielegalna droga?).
A do czego w tym urządzeniu służy przycisk „live” na pilocie oraz taki z kółkiem? W skromnej instrukcji nie ma nic na ten temat.
Zdaje się, że jak wgrasz jako źródło jakiś serwis to wtedy przycisk będzie działał. Coś typu TVirl, PlutoTV, HaystacksTV, Bloomberg TV itp. Nie wiem jak to się ma do naszego rynku i co u nas działa. Proponuję przejrzeć Play Store pod hasłem: 'live channels’.