Vivo w zeszłym tygodniu zaprezentowało koncepcyjny smartfon APEX 2020, ale zejdźmy na ziemię. Chiński producent ma też model Androida w normalniejszej odsłonie. Vivo iQOO 3 5G to urządzenie mające konkurować z obecnymi flagowcami. Mobilny sprzęt ma mieć topowe parametry, świetną cenę i gamingowe możliwości. To kolejny atak którejś z firm z Państwa Środka, które próbują zainteresować klientów ciekawym stosunkiem możliwości do ceny. Oczywiście jest to smartfon przygotowany do pracy w sieci piątej generacji. Czy to możliwe, by przedstawiciel Snapdragonów 865 był tak tani?

Vivo iQOO 3 5G  gamingowy smartfon

Vivo iQOO 3 5G do gamingu

W 2020 roku, a przynajmniej przez większość jego czasu (zanim nie pojawi się 865+), Snapdragon 865 będzie prawdopodobnie najmocniejszym chipem montowanym w telefonach z Androidem, więc już jego obecność na pokładzie świadczy o segmencie, w który celuje Vivo. iQOO 3 5G będzie dysponować wszystkimi niezbędnymi podzespołami, które charakteryzują model z najwyższej półki. Może nie wszędzie z topowymi parametrami, ale w zdecydowanej większość będą tu moduły kojarzone z drogimi rywalami. Procesor Qualcomma z 2.84 Ghz wsparty jest grafiką Adreno 650 i modemem Snapdragon X55. To zestaw powszechnie stosowany we flagowcach bardzo wielu marek.

Towarzyszyć temu ma 6, 8 i nawet 12 GB RAM typu LPDDR5 oraz 128 lub 256 GB pamięci masowej w standardzie UFS 3.1. To szybka pamięć, dostosowana do potrzeb graczy. iQOO 3 można określić jako smartfon gamingowy, choć nie typowo. Zachował tradycyjną stylistykę, a jak wiecie, telefony do gier mają adekwatne malowanie i design. Ekran też ma posiadać odpowiednie specyfikacje, które docenią gracze. Super AMOLED 6.44 cala ma proporcje 20:9 i rozdzielczość Full HD+ (2400 x 1080). Kontrast 2 000 000:1, HDR10+ i nawet 1200 nutów jasności, a do tego dotykowe odświeżanie 180Hz to naprawdę więcej niż przyzwoita propozycja. Ekran zintegrowano z czytnikiem palca, więc jest kompletny. Kamerkę selgie ukryty w otworku po prawej stronie. To nie wszystko. Na obudowie są dodatkowe przyciski Monster Touch Buttons do wygodniejszej gry. iQOO Gaming Mode ma wprowadzać smartfon w tryb gamingowy. Haptyka „4D game shock 3.0” podniesie odczucia przez wibracje. Swoje zrobi też 5G, o ile pozwoli na to pokrycie sieci. Telefon będzie zatem przystosowany do streamingu gier. Najszybszy net będzie domeną najdroższej konfiguracji 12/256GB.

Vivo iQOO 3 5G z trzema aparatami i 55W

Vivo nie ograniczało kosztów na zestawie fotograficznym. iQOO 3 5G będzie miało poczwórny aparat o rozsądnych parametrach. Nie tych najmocarniejszych, ale wystarczających do pstrykania niezłych fot. Główny sensor to 48 megapikseli z f/1.7. Pomoże mu duet 13-megapikselowców. Jeden z nich posłuży do fotografii szerokokątnej (120°). Będzie miał f/2.2. Ten drugi to teleobiektyw z f/2.46 i podwójnym zoomem optycznym oraz cyfrowym 20x. Aparacik 2 mpx (f/2.4) przeznaczono do analizowania głębi, czyli ujęć z efektem Bokeh. Na przodzie 16 mpx z f/2.45. Nagrywanie filmików „tylko” w 4K. Snapdragony 865 potrafią już rejestrować w 8K, co niektórzy producenci oferują. Vivo się nie zdecydowało, ale wynika to ze zbyt małej rozdzielczości głównego sensora. Super Anti Shake ma pomóc w stabilizacji, ale jest to tylko EIS (elektroniczna stabilizacja obrazu).

Bardzo dobrze prezentuje się bateria. Ma 4440 mAh pojemności i super szybkie (naprawdę super) ładowanie przewodowe o mocy 55W! Naturalnie przez port USB-C. Połowa przestrzeni uzupełni się w 15 minut. Nie zabraknie chipu zbliżeniowego NFC, dual SIM i portu słuchawkowego 3.5 mm. Dodam jeszcze info Hi-Res Audio. Android 10 w iQOO 3 5G jest prosto z pudełka. Ma własną nakładkę iQOO UI. To wszytko w dobrze wyglądającym opakowaniu w trzech odmianach kolorystycznych. Ceny i dostępność? Na razie tylko Chiny i Indie. Od 4 marca obywatele tych państw mogą zamawiać smartfony Vivo w cenach startujących od prawie 3600 juanów do prawie 4400 juanów (12 GB RAM i 5G). W przeliczeniu to ok. 2000-2500 zł!! Czy smartfon pojawi się w Polsce?

źródło: iqoo.com