Na razie Rzeczywistość Wirtualna to głównie gogle, ale odkąd technologie są rozwijane, sporo producentów stara się rozwinąć koncepcję o bardziej intuicyjne kontrolery ruchy, a nawet rękawice do lepszego odczuwania cyfrowego świata. W 2016 roku w crowdfundingu na Kickstarterze pojawił się nawet smart strój Teslasuit. Pozwalał odbierać bodźcie z wirtualnego środowiska prawie na całym ciele. To bardzo niszowy gadżet, ale fajnie, że projekt nie stoi w miejscu. Producent dokłada mu rękawice, które zademonstruje na targach CES 2020 w Las Vegas.

Teslasuit Glove rękawica haptyczna VR

Teslasuit Glove do haptyki

Zacznijmy może od tego, że kombinezon Teslasuit nie powstał wyłącznie do ulepszania gry i zabawy w VR. Aplikacje na gogle to dużo więcej, niż tylko rozrywka. Gogle są dziś stosowane do szkoleń, treningów, czy pokazów. Teslasuit Glove mają uzupełniać strój o jeszcze lepsze odbieranie dotyku, co przyda się np. do rehabilitacji. Z kolei w w VR rozszerzy imersję o dodatkową haptykę. Gadżet ma spore rozmiary, ale przy tym całkiem efektowny design. Naręczny moduł rozpoznaje ruch dłoni w przestrzeni, a przy okazji przekazuje dotyk. Glove współpracują z Teslasuit, ale można ich używać też niezależnie.

Ten oczywiście wymaga implementacji z oprogramowaniem, ale producent ma swoje biblioteki i tzw. Development Kit. Sam strój ma zbierać dane z ruchu też bez udziału gogli. Jest uniwersalny (zbiera m.in. info na temat stresu i pracy serca użytkownika). Niestety z racji swojego nietypowego przeznaczenia, został przeznaczony raczej pod odbiorców biznesowych. Był realizowany do symulowania trudnego i niebezpieczenego środowiska, czyli szkolenia służb. „Rękawice” z kolei to już elemente stricte pod VR.

Teslasuit Glove

Teslasuit Glove z biometryką

Podejrzewam, że system Tesla Glove sprawdzi się też w AR. To pochodna VR, więc nie powinno być większego problemu z połączeniem dotyku w Rzeczywistości Rozszerzonej. Kontrolery są w pełni bezprzewodowe i komunikują się przez sieć Wi-Fi. Ciekawi mnie poziom odbioru i przekazu kontaktu z wirutalnymi obiektami. Obok ciekawszej interakcji znajdziemy też odczyty biometryczne (jak było w stroju). Rękawice wyposażono w różne czujniki. Sensory ruchu będą rozpoznawać ruch, natomiast pulsoksymetr będzie analizował tętno i pracę serca. Force feedbackiem zajmą się motorki wibracyjne. Łącznie jest zatem całkiem spory zestaw przekazu informacji.

Teslasuit Glove mają zadebiutować na rynku w drugiej połowie 2020 roku, ale model prototypowy zobaczymy w akcji już w styczniu. Trudno w tej chwili określić cenę, ale wyczuwam, że nie będzie tanio.

źródło: Teslasuit