Samsung Family Hub 3.0

Obaj koreańscy giganci technologiczni oferują smart wyposażenie AGD, czyli inteligentne rozwiązania nowej generacji. LG i Samsung już od lat proponują urządzenia z sekcji Internetu Rzeczy i również w tym roku wprowadzają na rynek nowe ich generacje. Obaj producenci postawili na poprawę inteligencji oprogramowania. LG wystartowało z platformą ThinQ, o której szerzej jeszcze na blogu napiszę, natomiast Samsung wdraża system Family Hub 3.0, tj. wsparcie SmartThings Cloud oraz asystenta Bixby.

Nowa smart lodówka Samsunga to ulepszony wyrób z zeszłego roku, który otrzymał poprawki hardware’owe, ale i software’owe. Te drugie będą zdecydowanie ważniejsze, bo to dzięki nim sprzęt ma zyskać. Nowa linia Family Hub trzeciej generacji to przede wszystkim ulepszenia jeszcze szerszej integracji z produktami dla gospodarstwa domowego, a to ma przełożyć się na lepsze zarządzanie inteligentnym domem. Oczywiście to wciąż głównie lodówka, ale mająca lepiej współpracować z innymi elementami IoT. Firma umożliwiła w końcu na korzystanie ze swojego asystenta głosowego Bixby, czyli sterowania głosowego. Wciąż tylko w kilku językach, co niestety ogranicza zasięgiem. Możemy też sterować smart domem przez 21-calowy ekran. Mowa o platformie SmartThings, przez którą dostępne są przeróżne moduły (termostaty, oświetlenie i wiele innych).

Family Hub służy jako ekran do kontrolowania smart domu.

W kuchni przebywamy sporo czasu, więc Samsung wyszedł z założenia, że kontrola smart home z wyświetlacza w lodówce ma sens. Aplikacja Samsung Connect ma umożliwić podgląd integracji urządzeń, m.in. pralek, piekarników, telewizorów, smartfonów, odkurzaczy, czy klimatyzatorów Samsunga, ale też urządzeń innych producentów, którzy zdecydowali się na współpracę ze SmartThings. Drzwiczki lodówki staną się centrum sterowania i stacją do obsługi domowego Internetu Rzeczy. Tak chyba w skrócie można to określić. Zamiast zerkać w telefon, podglądamy wszystko na nowoczesnej lodówce. Tu wszystko zależy od posiadanego wyposażenia. Jeśli mamy kamerkę w pokoiki dziecka, spokojnie podejrzymy obraz na ekranie lodówki Family Hub. Część z tych funkcji dostępna jest od poprzednich generacji. Teraz wszystko ulepszono o nawigację komendami Bixby.

Już wcześniej lodówka Samsunga była także komunikatorem rodzinnym, na którym udostępnić można było zdjęcia, notatki, kalendarz wydarzeń itp. (zamiast fizycznych karteczek). Teraz rozwinięto to o asystenta głosowego. Lodówka rozpozna pytania poszczególnych użytkowników, czyli wszystkich członków rodziny. Funkcje smart huba w sprzęcie kuchennym. Oczywiście nie zabraknie opcji znanych poprzedni, m.in. trybu View Inside, dzięki któremu możemy zdalnie kontrolować sytuację w lodówce bez podchodzenia i zaglądania do niej. Chodzi o sprawniejsze gospodarowanie jej zawartością. Z mobilnego ekranu smartfona można sprawdzić czego brakuje, zrobić listę zakupów, a z Meal Plannerem nawet coś przyrządzić (baza przepisów z uwzględnieniem preferencji członków rodziny). To akurat dosyć przewidywalne opcje (stosowane również przez konkurentów).

Samsung Family Hub 3.0

Nowa seria na 2018 rok została wyposażona w głośniki AKG Premium Quality Sound Speaker (pod ekranem) oraz lepszą komunikację z multimediami. Jak widać, nie trzeba już instalować w kuchni oddzielnego TV, o ile oczywiście mamy dobrze usytuowaną lodówkę. Co prawda wyświetlacz jest wertykalny, więc treści (najczęściej horyzontalne) nie będą zbyt dobrze dopasowane, ale się pokażą. Family Hub wyświetli materiały z telefonów, tabletów, ale i ze Smart TV (wszystko w opcji mirroringu). Na lodówce odpalimy zdjęcia, video, muzykę, a nawet gry. Czy to oby na pewno tylko lodówka? Coraz więcej developerów przygotowuje już nawet odpowiednio skrojone wersje swoich aplikacji na ekran lodówek Samsunga. Nowe modele mają być dostępne na wybranych rynkach gdzieś na przełomie półrocza. Nie podano cennika, ale przypomnę koszty wcześniejszych wariantów – minimum 3300 dolarów.

źródło: Samsung