Gdy zadebiutowały na rynku tzw. „notche”, czyli wcięcia na sensory w ekranach smartfonów, od razu pojawiły się ich kolejne koncepcyjne wariacje. Dotyczyły głównie umiejscowienia kamerki, ale dało się zauważyć także podwójne rozwiązania. To one wzbudzały najwięcej zainteresowania. Sharp Aquos R3 to chyba pierwszy model Androida właśnie z dwoma notchami. To nie jedyne jego wyjątkowe cechy, ale na pewno te najbardziej wyróżniające się.

Sharp Aquos R3

Sharp Aquos R3 ze skanerem we wcięciu

Zacznijmy może od tego, że to flagowy wyrób. Ma wszystkie topowe specyfikacje, które o tym świadczą. Uwagę zwraca przede wszystkim wyświetlacz. Z tego zresztą słynie Sharp. Firma przygotowała panel 6.2 cala w przekątnej i technologii IGZO z rozdzielczością 3210 x 1440. Bardzo istotne jest odświeżanie obrazu na poziomie 120 Hz. Idealne zwłaszcza do mobilnego grania. Na telefonie powinno udać się odpalić mocniejsze produkcje, bo sprzęt dysponuje procesorem Snapdragon 855 i 6 GB RAM. Do tego 128 na pliki. Z tyłu duet kamerek 12.2 + 20 mpx w szerokim kącie. Jest też HDR10 oraz Dolby Vision.

Teraz wspomniane wcięcia. Po co dwa? Czyżby aż tyle kamerek? Nie. U góry znalazł się aparat 16 megapikseli, natomiast na dole wbudowano skaner palca. Nie ma go pod wyświetlaczem. Jest bardziej tradycyjny, bo w najczęściej wykorzystywanym obszarze obudowy. Trudno powiedzieć czy to nowinka, czy raczej opóźnienie względem czytników ultradźwiękowych. Jest inaczej, czyli oryginalnie. Wielu rywali stara się usuwać moduły do rozpoznawania linii papilarnych z frontu, by odchudzać ramkę, ale ostatnio modne są konstrukcje nietypowe i może tym ma przyciągnąć Aquos R3.

Czy dzięki temu udało się połączyć wszystko z bezprzewodowym ładowaniem Qi? Możliwe, że budowa takiego, a nie innego formatu miała wiązek z szybkim ładowaniem 11W poprzez plecki. Nie wiem, tak mi się tylko wydaje. Projekt jest na razie kierowany wyłącznie na rynek japoński, gdzie nie podano jeszcze przewidywanej ceny. Potraktujmy tego Sharpa na razie jako ciekawostkę. Możliwe też, że to pokaz możliwości dla OEM. Nawet nie mam swojego zdania na temat podwójnego notcha. Cieszy mnie bardziej fakt, że producenci eksperymentują, a telefony nie wyglądają tak samo, jak to było jeszcze kilka lat temu.

źródło: Sharp