Michał Leszek
Michał Leszek w swoim monologu. materiały prasowe Kruger&Matz

Wczoraj w Fabryce Trzciny byłem na prezentacji jesienno-zimowej kolekcji elektroniki firmy Kruger&Matz. Polskiej marki, która wyróżnia się na tle lokalnych rywali tym, że niekoniecznie konkuruje wyłącznie ceną i budżetowymi urządzeniami. Zaczynali od sprzętu HiFi, a od pewnego czasu oferuje nam też urządzenia mobilne, w tym tablety i smartfony, co nie ukrywam, interesowało mnie na prezentacji najbardziej. Przy okazji założycielowi – Michałowi Leszkowi – udało się podsumować rok, przypomnieć o swoim motto, a także przeprowadzić całość w wersji na żywo (streaming w sieci).

Kruger&Matz kieruje się maksymą „aby wyrosły nam skrzydła każdego dnia musimy rzucać się w przepaść”. Fajne podejście i do tego przez producenta wykorzystywane. Każdy nowy segment, czyli wprowadzanie nowego urządzenia to pewne ryzyko, ale przychody marki pokazują, że raczej im się udaje. Ścisła współpraca z Microsoftem, Intelem, czy Qualcommem daje plusy w postaci wdrażania najnowszych podzespołów w nowych flagowcach. Właśnie na nich skupię swoją uwagę, bo i mój blog poświęcam mobilnym technologiom. Przyznam, że zabrakło mi więcej na temat ubieralnych wynalazków (dowiedziałem się tylko, że to 2% udziałów marki).

Na prezentacji obecni byli przedstawiciele Microsoftu oraz Intela. fot. materiały prasowe Kruger&Matz
Na prezentacji obecni byli przedstawiciele Microsoftu oraz Intela.

Zaprezentowano sporo nowej elektroniki, w tym telewizory, nowe kolumny, sprzęt audio, ale to pewnie tablety i smartfony będą sprzedawać się teraz najlepiej (pewnie po słuchawkach). Wszystko dlatego, że stosunek jakości do ceny wygląda bardzo rozsądnie. Michał Leszek zademonstrował nowe tablety Edge i smartfon Live 3. Przed pokazem swoje słowa wtrącili przedstawiciele Microsoftu i Intela, co pokazało tylko, że faktycznie partnerstwo idzie w dobrym kierunku.

Edge 1161 i Edge 1160 – imitacja Surface’a?

Zacznę od tabletów Edge 1161 i Edge 1160. Pierwsze wrażenie po wejściu na salę? Surface od Microsoftu? Nie. To wzorowany na konstrukcji Surface’ów model, mający dostarczyć nam podobny komfort i przyjemność z działania na tablecie 2 w 1, czyli urządzeniu z sekcji tablet PC – zwrócono nawet uwagę na fakt, że ten segment kompów rośnie w najszybszym tempie. Sam jestem posiadaczem Surface’a Pro 3, więc znam dobrze korzyści tego urządzenia. Pewnie nieco łatwiej mi będzie ocenić produkt Kruger&Matz. Chwilę pobawiłem się tabletem na stoisku i poza grubością sprzętu i pewnych detalach, nie zauważyłem większych różnic.

Tablet Edge

Drukowanie

Model pracuje na najnowszym chipie Intel Core M (chyba pierwszy raz użyty w polskim sprzęcie) i w zasadzie tylko to (obok mniejszej rozdzielczości ekranu) odróżni Edge 1161 od mojego Surface’a. Akurat też pracuję na 4GB i to mi w zupełności wystarcza. Przewagą wersji od Kruger&Matz będzie cena. Bardzo podobny gadżet, nawet z tak samo fajną klawiaturką, otrzymamy za sporo niższą cenę. Niektórym może przeszkadzać praca z takich sprzętem na kolanach, ale ja z doświadczenia mogę uspokoić. Da się pracować! Edge 1161 kosztuje niecałe 2000 zł (a klawiaturka jest opcjonalna – 149 zł).

Jest też bardziej budżetowy wariant. Edge 1160 wygląda tak samo, również posiada Windows 10 i wszelkie zalety nietypowego formatu, ale pracuje na nieco słabszym Intelu i 2 GB RAM. Można go nabyć za 1199 zł. Tablety te nie posiadają rysików, a szkoda!

Kruger&Matz Edge

Smartfony LIVE 3 i Drive 4

Oferta urządzeń z Androidem też się poszerzyła. Kruger&Matz posiadały niedrogie, ale chętni kupowane tablety i telefony z systemem Google’a. Nowościami w jesienno-zimowej kolekcji będą warianty Live 3 i Drive 4. Oczywiście mowa o nowych flagowcach. W ofercie wciąż pozostanie sporo telefonów o nieco niższej cenie, ale jak zauważa sam założyciel marki – nawet budżetowe smartfony są w ich konstrukcjach lepsze od konkurencji, bo producent nie idzie na walkę cenową. Chce dostarczać sprzęt na pewnym poziomie.

LIVE 3 zachwalano tak: „jeszcze nigdy tak tani telefon nie był tak dobry”. Za 999 zł otrzymujemy sprzęt, który ma posiadać odpowiednio wyważone możliwości, ale i nie najgorsze elementy. Nowa reklamówka marki, którą puszczono na sam koniec, a mająca dotrzeć do Polaków w mediach masowych, mówi, że nie warto przepłacać, bo i tak wszystkie urządzenia są produkowane w Chinach. Sporo w tym racji, ale sprawdzimy czy nowa kampania przekona klientów. Ceny na pewno!

20150924_122050(0)

kruger&matz live 3

Smartfon LIVE 3 ma elegancką bryłę, fajne wykończenie i wystarczające parametry. Ekran Full HD od Sharpa, aparaty fotograficzne Samsunga (13 i 8 megapikseli), których jakość pokazano na przykładzie materiałów samego Michała Leszka. Ośmiordzeniowy Snapdragon 615, 2 GB RAM, LTE i gestowy system nawigacji. Mają być dostępne w dwóch kolorach: grafitowym i białym. Oczywiście najnowszy Android 5.1 Lollipop.

Czym jest Drive 4? To następca Drive 3, którego odpowiednio poprawiono, ale zachowując ten sam pułap cenowy, czyli 999 zł. To Android o specjalnej, wzmocnionej konstrukcji. Wodo- i kurzoodporny. Michał Leszek trochę nim przy okazji wstrząsnął uderzeniami o ziemię i kąpieli w akwarium z wodą. To sprzęcik do pracy w terenie: na budowach, w ekspedycjach i wielu innych sytuacjach, gdy potrzebna jest nam pewność wytrzymałości konstrukcji. Certyfikat IP67 to pewna gwarancja odporności.

Czego mi zabrakło? Wspomnianych już urządzeń wearable. Mam nadzieję, że na następnej prezentacji znajdzie się miejsce dla smartwatchy i smartbandów.