Redmi Note 7 by Xaomi - 48 mpx i bezramkowy ekran

Na moim blogu piszę głównie o smartfonach flagowych, ale Xiaomi przekonuje, że Redmi Note 7 posiada cechy takiego urządzenia. Wczoraj była okazja, by to sprawdzić, ponieważ chiński gigant przedstawił model na polskim rynku. Była to pierwsza polska prezentacja Xiaomi w naszym kraju i trzeba przyznać, że zrobiona z pompą! Przy okazji gigant pokazał też kilka nowości z innych sekcji oraz najnowszego, high-endowego Mi 9. Obadałem dzięki temu i ten model. Dzisiaj jednak o nowej generacji Note’a.

Redmi Note 7 by Xaomi z 48 mpx

Do warszawskiej Butelkowni na terenie odnowionego Konesera zaproszono chyba całą branżę. Dawno nie byłem na tak sporej prezentacji produktowej. To debiut Xiaomi u nas, więc musiało być grubo. Firma jest już trzeci rok. Ma nawet już swoje punkt i opcje serwisową, a w Galerii Młociny na warszawskich Bielanach planowany jest Mi Store. Powinien zostać otwarty w kwietniu (choć jak czytałem, kompleks może mieć 2 tygodnie obsuwy w otwarciu). Podczas imprezy Ton Chen przedstawił kilka ciekawostek na temat marki, a ta ma się już czym pochwalić. Skupiono się oczywiście na Polsce, co wyżej napisałem. Przejdę już do konkretów na temat Redmi Note 7.

Redmi Note 7 by Xaomi - 48 mpx i bezramkowy ekran

Zanim o specyfikacjach przypomnę o jednej ważnej kwestii. Redmi to już oddzielna marka, ale wciąż „by Xiaomi”. Widać to na oznaczeniach brandu na wszystkich nowych urządzeniach Redmi. Note 7 zestawiono z Huawei Mate 20 Lite i Samsungiem Galaxy A7. To podobna półka i możliwości. Cechą wyróżniającą nowego modelu, która ma pokonać obu konkurentów to aparat fotograficzny. Ma to być aparat na poziomie flagowca, ale w przystępnej cenie. Duet obiektywów to 48-megapikselowy sensor wsparty kamerką 5 mpx do głębi. Udało się tu zastosować metodę łączenia czterech sąsiednich pikseli, które tworzą jeden większy 1.6µm. Efektem jest wyższa rozdzielczość, ale też wyraźne szczegóły i świetne odwzorowanie detali także w trybie nocnym.

Zademonstrowano kilka zdjęć, na których widać było przewagę nad aparatami Samsunga i Huawei. Odpowiednia światłoczułość robi swoje. Oczywiście ze wsparciem AI (wykrywanie 27 scen). Z przodu opcja Face Unlock oraz wyraźne portrety. W cenie 799 zł (za najtańszą konfigurację) to naprawdę ciekawe parametry! Do tego HDR, stabiliacja obrazu i sześcioczęściowa optyka oraz przesłona f/1.8. Można być pod wrażeniem, zwłaszcza stosunku możliwości fotograficznych do ceny. To naprawdę rzadkość, by tak dobry aparat był w takiej cenie! Jeżeli komuś bardzo zależy na dobrych kamerkach to tutaj Xiaomi zamiata rywali pod dywan.

Redmi Note 7 by Xaomi - 48 mpx i bezramkowy ekran

Pozostałe parametry też wyglądają dobrze. Redmi Note 7 ma bezramkowy, 6.39-calowy ekran FHD+ (z jeszcze węższą ramką). Notch ma format kropelki, więc zajmuje mało przestrzeni. Porównując potem Note’a z Mi 9 miałem wrażenie, że to dwa flagowce (na pierwszy rzut oka z frontu). System Android płynnie działał, a panel sprawiał wrażenie topowego. Obszar roboczy jest duży i wygodny – pewnie z nakładką MIUI. Xiaomi przekazało, że wyświetlacz, ale i tył obudowy pokryto Gorilla Glass 5. Telefon ma być wytrzymały, choć podczas filmiku z testem nie dokończono zniszczenia ogromnym młotem, ale to był oczywiście element humorystyczny. Design podkreślają dwa ciekawe kolory i jeden klasyczny. Ramkę w rogach wzmocniono, by pochłaniała lepiej energię po uderzeniach.

Co pod ekranem? Snapdragon 660 z 2.2GHz, bardzo pojemna bateria 4000 mAh z Quick Charge 4 (przez USB-C) od Qualcomm i 3 lub 4 GB RAM. 32, 64 lub 128 GB na dane ze slotem na kartę pamięci. Jest też port jack, czyli słuchawkowy port 3,5 mm. Że też trzeba to podkreślać w tych czasach…  Czytnik palca to już standard. Przypomnę cennik: 799 zł za wersję 3GB + 32GB, 899 zł za 4 GB + 64 GB i 999 zł za 4 GB + 128 GB. Nieźle! Dla porównania ceny urządzeń tej samej klasy: 1299 zł kosztuje Galaxy A7, 1399 zł Huawei Mate 20 Lite. 400 i 500 zł różnicy. Sprzedaż ma rozpocząć się już 25 marca. Zamówienia do 30 kwietnia mają być wsparte 6-miesięczną gwarancją na ekran. Bardzo ciekawi mnie, czy Xiaomi wprowadzi do Polski odmianę Redmi Note 7 Pro o jeszcze wydajniejszych parametrach? Poniżej załączam filmik z pełnej demonstracji: