Już kilka firm na rynku oferuje specjalne maty z czujnikami pod pościel, których zadaniem jest monitorowanie snu. Moduły te mierzą sporo danych, od ruchu, po pracę serca i oddech. Głównym celem jest badanie jakości snu, zwracając cenne dla użytkownika informacje na temat jego zdrowia. Odpowiednio przetwarzane przez algorytmy odczyty mogą przekazać wartościowy feedback. Withings wprowadza do oferty odświeżony model Sleep Analyzer, potrafią wykrywać bezdech senny.

Withings Sleep z wykrywaniem bezdechu sennego

Withings Sleep z wykrywaniem bezdechu sennego

Mata Withings Sleep Analyzer potrafi już wykrywać cykle, chrapanie, pracę serca podczas snu, a teraz dojdzie jeszcze wykrywanie bezdechu sennego. Możliwe, że to najbardziej wartościowa z funkcji, które będą obecne w produkcie. Wiele osób nie zdaje sobie bowiem sprawy, że cierpi na bezdech. Sensory ze specjalnymi algorytmami mogą pomóc wykryć i ostrzec o nieprawidłowym oddechu oraz pracy serca. Umożliwi to odpowiednią reakcję i w razie sygnałów udanie się do lekarza.

Oczywiście firma Withings opracowywała system wspólnie ze specjalistami, by mata do analizy snu miała odpowiednią skuteczność. Wykrywanie zakłóceń w oddechu to przecież poważna sprawa. Moduł do oceny spraw związanych ze zdrowień wymaga odpowiedniej efektywności. Producent musiał przebadać algorytmy i mieć całkowitą pewność, że jego nowy produkt działa. Certyfikaty uzyskano na razie tylko na rynek europejski. Urządzenie ma wykrywać zmiany w oddechu, a jeśli te pokryją się w wzorcami zapisanymi w bazie dla pozycji określonej bezdechem, przekażą te momenty na wykresie z nocnej analizy.

Dane z maty Sleep trafiają prosto do aplikacji Health Mate, gdzie zobrazowana będzie sytuacja. Raporty miesięczne, czyli opracowywane w dłuższej perspektywie, pokażą użytkownikowi, czy ewentualny problem wymaga konsultacji z lekarzem. Przy okazji w apce zostaną przekazane informacje na temat ewentualnych skutków bagatelizowania sygnałów. Będą też ciekawostki na temat wpływu na nasze ciśnienie, ogólny wypoczynek podczas snu oraz aktywność fizyczną. Przypomnę, że Withings sprzedaje też trackery fitness oraz smart ciśnieniomierze, więc te odczyty można ze sobą korelować. Wyciągać wnioski. Firma zaznacza również, że ich mata nie zastąpi lekarza.

Oprócz analiz zdrowia i snu mata stanie się też częścią Internetu Rzeczy przez integrację z serwisem IFTTT. Użytkownicy będą mogli powiązać gadżet z innymi modułami smart home i w ten sposób tworzyć rutyny lub sceny. Obudzenie się i wyjście z łóżka uruchomi inne urządzenia jakie mamy w smart sieci. Może to być na przykład inteligentne oświetlenie parowane w poranna akcję. To pewnego rodzaju skróty, które wykorzystuje coraz więcej producentów urządzeń łączących się z WiFi. Withings Sleep Analyzer ma kosztować niecałe 130€. To już chyba trzecia generacja wyrobu. Ciekawi mnie, czy aktualizacja dotrze również do poprzedniego modelu. Teoretycznie dysponuje odpowiednimi podzespołami.

źródło: Withings