Manifold 360 camera RED Facebook

Współczesne kamerki 360 mają jeden kłopot – to takie sklejanie materiałów w kilku obiektywów, które przekaże pełną imersję bez zniekształceń. Kiedyś pewnie zajmie się tym Sztuczna Inteligencja, a liczbę sensorów będzie można dzięki temu sukcesywnie ograniczań, ale na razie im więcej kamerek, tym lepiej. Właśnie dlatego warianty profesjonalne nie idą na kompromisy z ich liczbą. Najnowszy projekt Manifold to propozycja aż szesnastu rejestratorów oraz technologii od RED Digital Cinema.

Obie firmy weszły we współpracę, by dostarczyć sferyczną kamerkę do nagrywana materiałów 360 w trybie VR oraz 3D z jak najmniejszą ilością przekłamań w odbiorze treści wyświetlanych w goglach. To właśnie dla nich powstają takie efekty, gdyż to głównie poprzez ekrany umieszczane przed twarzą całość odbierana jest najlepiej i najwygodniej. Aby jednak tak było jakość nagrywanego obrazu musi być niemalże perfekcyjnie zsynchronizowana a rozdzielczość wysoka. Nowa kamera Facebooka to 16 sensorów RED Helium z optyką Schneider 8 mm f/4.0 w 180-stopniach (rybie oko). Razem mają zapisać materiały w „prawdziwym” 6DoF (six degree of freedom), czyli maksymalne imersyjnie. Dla szybkiego porównania przypomnę: Nokia OZO miała tylko osiem kamerek, a cały projekt niestety poległ… Pokazuje to, że przygotowanie zaawansowanego rejestratora 360 należy do bardzo trudnych i skomplikowanych.

Manifold

Manifold zatem ma posiadać świetny hardware, ale i software. Technologie algorytmów oceny głębi mają wyciągnąć z tego zestawu sensorów pełnię potencjału. Autorzy obiecują „wysoką jakość video z wysokimi detalami oraz efektami wolumentarycznymi”. Bez zbędnego tłumaczenie szczegółów – ma być bardzo szczegółowo i precyzyjnie w odbiorze ruchu. To wszystko będzie jednak wymagało postprodukcji surowych materiałów 8K w 60 fps (narzędziami Adobe, Foundry i OTOY).

Ile to będzie kosztowało? Oczywiście kamera Manifold jest kierowana do profesjonalistów chcących tworzyć wysokiej jakości treści VR do celów biznesowych, więc koszty nie będą małe. Nie wiadomo jeszcze jakie, ale wymieniona wyżej OZO była wyceniana na 25 tysięcy dolarów. Na razie wyrób dopiero zmierza na rynek i zadebiutuje raczej dopiero w 2019 roku. Wtedy właśnie zaczną trafiać do sieci lepszej jakości materiały VR w 3D. Obecnie jest to rzadkością, choć niektóre systemy już sobie z tym radzą. W przypadku modułu od Facebooka i RED mają to być wyraźnie lepsze rezultaty. Pierwsze efekty można już nawet ocenić. Sam format przedstawiania filmów w sferyczny sposób nie jest nowy, ale ma być lepiej przedstawiany. Oby również gogle VR nadążały jakościowo z ekranami oraz ich ostrością.

źródło: Facebook