Podczas konferencji Accelerate firma Lenovo przedstawiła nową submarkę ThinkReality, której zadaniem jest rozwój sekcji Augmented Reality. Platforma ma łączyć przetwarzanie chmurowe oraz urządzenia końcowe w wielu obszarach (od przemysłu po rozrywkę). Pierwszym przedstawicielem mają tu być gogle AR ThinkReality A6 – bezpośredni rywal dla HoloLens, które ma już dwie generacje i jedną pełną za sobą. Segment ten ma ogromny potencjał, więc pojawia się coraz więcej modeli chcących dostarczyć efekty Rzeczywistości Rozszerzonej.

Lenovo ThinkReality A6 – gogle AR dla biznesu

W zasadzie to projekt ThinkReality A6 możemy zakwalifikować do działu mixed reality. To pierwszy model Lenovo, nie licząc edycji Lenovo Mirage AR, która była raczej wstępem do tematu. Nowy sprzęt na głowę ma rywalizować w poważnej sekcji, czyli tej, w której swoje aututy przedstawia już od kilku lat HoloLens. Warto dodać jeszcze, że w ofercie producenta są jeszcze gogle Lenovo Explorer, ale te z kolei powstały dla VR. ThinkReality A6 to tylko i wyłącznie AR z szybką dla wirtualnych treści rozszerzających widok.

Lenovo ThinkReality A6 gogle AR

Głównym przeznaczeniem jest rynek przemsłowo-biznesowy. Gogle AR mają poprawić produktywność podczas pracy, treningu, czy szkolenia. Z wirtualnymi wskazówkami nanoszonymi na widziane obiekty, łatwiej jest działać. Do tego nie trzeba odrywać wzroku od ewentualnych dokumentów na ekranie komputera. Rozwiązanie wdrażane już chyba od ponad pół dekady, ale wciąż mające sporo do poprawy. Lenovo, Microsoft i jeszcze kilka innych dużych firm działają, by ulepszyć Augmented Reality. Wyświetlacz przed oczami to teoretycznie coś wygodniejszego od ekranu smartfona, tabletu, czy laptopa.

ThinkReality + gogle A6

Półhełm (jak ja to określam) ma po 1080p na oko i 40-stopniowe pole widzenia. Do tego technologie 3DoF (kontrolery ruchu i śledzenia pozycji), analizy ruchu oczu oraz obsługa gestami i poleceniami głosowymi. Interfejs jest najważniejszą sprawą dla gogli, w których nie ma myszki, klasycznej klawiatury lub dotykowego panelu. Jednostka bazuje na chipie Intel Movidius AI, Snapdragonie 845 i Androidze Oreo. Oczywiście ze wsparciem mikrofonów, głośniczków i łączności BT i WiFi. Bateria ma pozwolić na 4h ciągłej pracy. Całość ma ważyć ledwie 380 gramów i być najlżejszym przedstawicielem tego typu. Przetwarzaniem obrazu ma zająć się kamerka z rybik okiem oraz 13 mpx sensor RGB oraz czujniki głębi.

Ważny będzie software, gdyż platforma ThinkReality musi dostarczyć odpowiedni content. Developerzy mają tworzyć swoje własne aplikacje, by sprostać indywidualnym potrzebom dla konkretnych klientów. Ma tu być wolność wyboru co do współpracy z systemami. Można wykorzystać Amazon Web Services , ale i narzędzia Microsoft Azure. By korzystać z softu od Lenovo nie trzeba będzie posiadać wcale gogli A6. Spokojnie wykorzystamy także Oculus Rift. To ekosystem typu open. Na razie nie są jeszcze znane koszty systemu od tajwańskiej firmy. Cena będzie z pewnością na wyższym poziomie niż gogle konsumenckie, ale target nieco inny. W biznesie wydaje się wyższe kwoty, więc dostęp nie powinien być dla organizacji i instytucji większym problemem.

źródło: Lenovo